Zatrzymano 7 osób podejrzanych o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej

Cała realizacja zaczęła się, gdy policjanci z Wydziału Wsparcia Zwalczania Cyberprzestępczości przeszukali sieć P2P (peer to peer) pod kątem rozpowszechniania w niej treści pedofilskich. Funkcjonariusze wzięli na celownik pliki graficzne i filmowe, które zawierały pornografię dziecięcą. Dzięki ich pracy ustalili w sumie 90 użytkowników sieci, którzy między sobą przesyłali nielegalne treści. Po bardziej szczegółowym sprawdzeniu okazało się, że większość z nich posiada zagraniczne numery IP. Dokładnie 80 z nich znajdowało się na terenie 20 krajów między innymi w Bułgarii, Chin, Francji, Korei Południowej czy Tajwanie.

Na tym etapie sprawę przejęli funkcjonariusze Wydziału ds. Przestępczości Kryminalnej BK KGP. Skontaktowali się z funkcjonariuszami krajów z których pochodziły adresy IP i przesłali im komplet dokumentów. Następnie przesłali akta do komend wojewódzkich i komendy stołecznej – czyli do tych jednostek, na których terenie mogły przebywać osoby zamieszane w ten proceder w naszym kraju. Funkcjonariusze skoordynowali działania tak, aby za jednym razem dojść do tych, którzy mogli wymieniać się tymi plikami. Akcja otrzymała kryptonim „Krystyna II” i rozpoczęła się 11 października dokładnie o godzinie 6:00.

Tego dnia, dokładnie o tej godzinie kilkudziesięciu policjantów weszło na wytypowane adresy. W sumie funkcjonariusze zatrzymali 7 osób (trzem z nich postawiono 6 zarzutów oraz zastosowano jeden areszt tymczasowy i jeden dozór policyjny), zabezpieczyli 10 komputerów (w tym laptopów), 4 dyski twarde, 7 dysków zewnętrznych, 10 kart pamięci ponad 1700 płyt CD i DVD, kasety VHS, odtwarzacze mp3, dyskietki, aparaty fotograficzne i telefoniczne oraz kamerę wideo. Cały zabezpieczony sprzęt komputerowy trafi w ręce biegłych z zakresu informatyki, którzy przebadają go pod kątem ujawnienia treści pedofilskich. To od ich opinii zależą ewentualne dalsze zarzuty. Za rozpowszechnianie, udostępnianie i przechowywanie pornografii z udziałem osoby małoletniej grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

Stołeczni policjanci sprawdzili w ramach prowadzonej akcji wytypowany adres na Bielanach. Podczas wykonywanych czynności zabezpieczyli laptopa. Przesłuchali też właścicielkę sprzętu. W tej sprawie śledczy powołają teraz biegłego, który ustali, czy na sprzęcie znajdują się treści pedofilskie. Jeśli podejrzenia się potwierdzą, kobieta może usłyszeć zarzuty.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!