W Gnieźnie w szpitalu znajduje się 48-letni mężczyzna, u którego stwierdzono silne stężenie alkoholu metylowego. Okazało się że kilka dni wcześniej pił z kolegą, którego ciało - jak informuje Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji - znaleziono wczoraj w pustostanie przy ul. Dworcowej w Gnieźnie.
Jak się dowiedzieliśmy - przy zwłokach znaleziono ciecz przypominającą denaturat, policja zabezpieczyła je do badań.
Policja sprawdza, czy mężczyznę będącego w poznańskim szpitalu coś łączy (poza miejscowością zamieszkania) z dwoma pozostałymi, szuka źródła niebezpiecznego alkoholu.
W tej chwili 48-latek przebywa na OIOM-ie, jego stan jest stabilny.
Gnieźnieńskim policjantom zajmujących się tą sprawą udało się ustalić, że mężczyźni najprawdopodobniej byli podopiecznymi tutejszego schroniska dla bezdomnych. Czy przebywali w nim na stałe, na razie nie wiemy. W placówce obowiązuje zakaz spożywania alkoholu.
Asp. Anna Osińska, oficer prasowy gnieźnieńskiej komendy, dodaje, że w sprawę zaangażowano także sanepid, który postara się pomóc w ustaleniu, skąd mógł pochodzić skażony alkohol.
- Cały czas sprawdzamy miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, informujemy, żeby nie spożywać alkoholu niewiadomego pochodzenia, bo to może się skończyć śmiertelnym zatruciem - dodaje A. Osińska.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?