Udostępnij artykuł na Facebooku
**
Nowe Horyzonty 2011: [serwis specjalny]**
W finale zobaczyliśmy najnowszy, mroczny film Pedro Almodovara "Skóra, w której żyję". Grand Prix festiwalu i 20 tys. euro zdobył "Attenberg" greckiej reżyserki Athiny Rachel Tsangari.
- To bardzo przyjemne dostać nagrodę na festiwalu, który kocha i szanuje kino - mówiła reżyserka we wrocławskim Heliosie. - To jest nagroda dla całego greckiego kina - dodała.
Festiwalowej publiczności najbardziej podobał się "El premio", natomiast laury dla najlepszego filmu o sztuce zgarnął "Arirang" Kim Ki Duka. Za najlepszy polski film długometrażowy uznano "Z daleka widok jest piękny" Anki i Wilhelma Sasnala, a najlepszym debiutem okazała się "Sala samobójców" Jana Komasy.
Zapach kina we Wrocławiu
Największym wydarzeniem muzycznym tegorocznego festiwalu był koncert Nicka Cave'a i zespołu Grinderman na Wyspie Słodowej. Dużą popularnością cieszyły się też spotkania z reżyserami m.in. z Therrym Gilliamem ("Parnassus", "12 małp"), Kim Ki Dukiem ("Wiosna, lato, jesień zima...") oraz "Pina" Wima Wendersa, pierwszy film 3D, pokazany na Nowych Horyzontach.
Nick Cave na Wyspie Słodowej
W ciągu 11 dni przez festiwal przewinęło się 110 tys. widzów, w tym 700 zaproszonych gości.
- Ten festiwal to lekarstwo na wszystkie smutki reżysera - mówił Mariusz Grzegorzek, który zasiadał w jury NH.
Urszula Antoniak, reżyserka głośnego "Code Blue", przyznała:
- Być tutaj to komplement. To miejsce dla filmów, które idą dalej, które są odważne.
Z kolei Denis Cote, twórca filmu "Curling", zwrócił się do festiwalowej publiczności:
- Jesteście młodzi, piękni, ładnie pachniecie. Pachniecie kinem - dodał.
Ambitne kino i atmosfera
Do Wrocławia przyjechali kinomani z całej Polski. Wszyscy spragnieni dobrego, ambitnego kina. Niektórzy narzekali, że festiwal zatraca atmosferę, jaka towarzyszyła mu przy pierwszych edycjach, zwłaszcza tych w Cieszynie. Co roku jednak wracają na Nowe Horyzonty.
- To świetna atmosfera, wspaniali ludzie, a przede wszystkim najlepszy sposób na zapoznanie się z dobrym, ambitnym kinem - uważa Ula Mandziewska, uczestniczka festiwalu.
Podobnego zdania jest Dorota Hacińska, która twierdzi, że tego festiwalu nie można przegapić.
- Festiwal jest niezwykłą okazją do rozwoju. Zwykle, kiedy po Nowych Horyzontach wyjeżdżam z Wrocławia, czuję, że coś się we mnie zmieniło, że są we mnie zupełnie inne emocje - zdradza Dorota. - Ten festiwal po prostu czuć. Polecam wszystkim, którzy chcą poznać kogoś, kto tak jak oni lubi dobre kino.
Do zobaczenia za rok!
zobacz galerię zdjęć z festiwalu Nowe Horyzonty 2011
Tekst: Mariola Szczyrba, Kinga Czernichowska
W MMWroclaw.pl każdy może opublikować artykuł, wideo lub zdjęcia. Każdy może prowadzić bloga oraz być częścią tej społeczności.Załóż konto i... | |||
dodaj artykuł | dodaj wpis do bloga | dodaj fotoreportaż | dodaj wydarzenie |
Czytaj też:
- Maria i Bogdan Kalinowscy: Wierni Nowym Horyzontom
- Zamachowski: Chcę zagrać u Gilliama
- Nowe Horyzonty mają swoją markę [sonda]
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?