Zamach na abonament - Rozmowy telefoniczne będą wkrótce jeszcze tańsze

Szykuje się cenowa wojna pomiędzy operatorami telefonii stacjonarnej w Polsce. Na razie klientów chce Telekomunikacji Polskiej odebrać Tele2, ale z przenosinami warto poczekać, bo oferty przygotowują trzy kolejne firmy

Klienci krajowego monopolisty będą mogli całkowicie zrezygnować z jego usług i płacić nie tylko za rozmowy, lecz i abonament u innego operatora. Bez kładzenia nowych kabli i zmiany numeru telefonu. Mechanizm polega na tym, że firmy będą hurtowo kupować abonament od TP i odsprzedawać go klientom. Abonenci będą dostawać rachunki tylko od tych firm.
Takie wnioski przyjmuje już Tele2. Sama będzie płacić TP połowę ceny za abonament, ale obniżka dla klientów wyniesie tylko 15 proc. Dlaczego nie więcej?
– Razem z klientem przejmujemy wszystkie koszty z nim związane – twierdzi Karol Wieczorek, rzecznik Tele2. – Chodzi o koszty faktur, windykacji czy telefonicznej obsługi. Nasza marża jest naprawdę niewielka.

Rozwód z internetem
Wciąż jednak Tele2 nie może uruchomić kompleksowej obsługi.
– TP tłumaczy, że musi mieć czas na rozwiązanie problemów technicznych – wyjaśnia Jacek Strzałkowski z Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – Usługa powinna jednak zacząć działać na początku przyszłego roku.
Taka zmiana nie jest korzystna – przynajmniej na razie – dla osób, które wykupiły dostęp do Neostrady. Muszą bowiem pamiętać o tym, że rezygnując z usług telefonicznych TP, będą także musiały poszukać innego operatora internetu.
Sytuacja zmieni się dopiero wtedy, gdy UKE wymusi na TP rozdzielenie usług telefonicznych i internetowych.
– Pracujemy nad tym – przyznaje Maria Piskier z dolnośląskiego oddziału TP.
Wszyscy przeciw jednemu
Kto chce płacić niższe rachunki, nie powinien się spieszyć ze zmianą operatora. Wkrótce UKE wyda pozwolenie na hurtowe kupowanie abonamentu od TP wrocławskiemu Dialogowi, a także Polkomtelowi i GTS Energis.
– Decyzja zapadnie do końca listopada – mówi Marta Pietranik z Dialogu.
Co ciekawe, nikt nie będzie mógł natomiast kupować hurtowo abonamentu od Dialogu, który wciąż powiększa swoją stacjonarną sieć.
– Nasza decyzja dotyczy tylko TP. Chodzi nam o przełamanie monopolu – tłumaczy Jacek Strzałkowski. •