Załatwił ich Kłosowski

Wicemistrzowie Polski przegrali w Olsztynie

Osłabione Zagłębie przegrało w Olsztynie z beniaminkiem ekstraklasy Travelandem. Miejscowi dopingowani przez 3 tysiące kibiców zdobyli zwycięską bramkę w ostatniej sekundzie spotkania. Lubinian pogrążył rzut Krzysztofa Kłosowskiego

Dla olsztynian był to bardzo ważny mecz, bowiem zwycięstwo pozwala im na grę w play-offach. Jednak dla zespołu prowadzonego przez Gienadija Kamielina, ważniejsza jest gwarancja utrzymania się w ekstraklasie niż gra o medale. Tymczasem lubinianie grali w osłabieniu. Zabrakło kontuzjowanych Bartłomieja Jaszki, Pawła Piętaka i Łukasza Jasińskiego. I dało się to odczuć. Już na początku spotkania ambitnie grający gospodarze uzyskali czterobramkową przewagę. Bardzo dobrze bronił Robert Łabuziński.
Po kwadransie lubinianie zmniejszyli dystans (przegrywali tylko 6:7), ale nie na długo, bowiem w 26 minucie gospodarze prowadzili 14:9. W końcówce pierwszej części spotkania po dwóch trafieniach Michała Kubisztala oraz skrzydłowych Piotra Obrusiewicza i Adriana Niedośpiała były tylko dwa gole różnicy, a zaraz po przerwie remis 15:15. Mecz się wyrównał. Od 48 minuty Zagłębie osłabiło wykluczenie Adama Steczka.
– W 53 minucie objęliśmy prowadzenie 26:24 – opowiadał Dariusz Bobrek, drugi trener Zagłębia. – Gdy w końcówce znów był remis po 27, my mieliśmy piłkę, ale sędziowie odgwizdali nam faul ataku. Dla rywali po rzucie wolnym w ostatniej sekundzie Krzysztof Kłosowski zdobył zwycięską bramkę – podsumował Dariusz Bobrek.
Traveland Olsztyn 28 (15)
MBM Zagłębie Lubin 27 (13)
Traveland: Prorok, Łabudziński-Malewski 7,
Kłosowski 7, Staniszewski 1, Stefański 0, Wojtaszewski 0, Wasilenko 0, Maciejewski 6, Maciej Kubisztal 0, Tetyk 0, Szymkowiak 3, Zyśk 1, Kwiecień 3. Kary: 6 min.
Zagłębie: Ligarzewski, Malcher-Orzłowski 1, Stankiewicz 0, Niedośpiał 3, Steczek 1, Tomczak 1, Kozłowski 0, Michał Kubisztal 7, Babicz 1, Obrusiewicz 8, Zart 3, Anuszewski 2. Kary: 16 min.