26 i 27 marca Arlekin występował przy Wzgórzu Andersa we Wrocławiu. O cyrkowym życiu rozmawialiśmy z jego artystami.
- Po maturze zdawałem na AWF do Warszawy. Tam się nie udało. A to były czasy, kiedy wszyscy uciekali przed poborem do wojska - opowiada Sylwester Wiśniewski, clown. - Dowiedziałem się wtedy, że koło Warszawy jest szkoła cyrkowa. Dostałem się, obrałem dwie specjalizacje: clownadę i akrobatykę. Tam później poznałem żonę i razem postanowiliśmy próbować swoich sił w cyrku.
Clown dostał w twarz
Clownada to nie jest łatwy kawałek chleba. Nigdy bowiem nie wiadomo, jak zareaguje publiczność na poczucie humoru clowna. Są zresztą nawet i takie dzieci, które clownów po prostu się boją.
- Nie można zagwarantować, że jak wyjdzie na arenę człowiek z czerwonym nosem i włosami, to od razu wszyscy się będą śmiać. Jeśli dzieci się boją, to najczęściej te najmłodsze - twierdzi Wiśniewski. - Dodatkowo, dochodzą takie trudności, jak konieczność improwizacji w niektórych sytuacjach. Mam zwyczaj wyciągania z publiczności ludzi, którzy po prostu pomagają w pewnych scenach. Ale zdarzyło mi się raz np. wziąć z publiczności mężczyznę, który był już lekko pijany. Próbował być zabawniejszy niż sam clown, a na końcu jeszcze dostałem w twarz.
Ale to są sporadyczne wypadki. Częściej wpadki zdarzają się w akrobatyce.
Węże 24 godziny na dobę i ćwiczenia w stodole
Akrobacją, a oprócz tego tańcem z wężami i ekwilibrystyką na wałkach zajmuje się duet "Turk", znany również z pierwszej edycji programu "Mam Talent", gdzie zaprezentowali się z ekwilibrystyką na wałkach. Polega to na tym, że akrobata musi utrzymać równowagę na szczycie piramidy złożonej z wałków. Wtedy występ zakończył się nieszczęśliwym upadkiem i potłuczeniami.
Duet pracuje też z wężami. W domu państwa Turk jest sześć takich okazów. Spędzają z nimi praktycznie całą dobę.
- Mamy w domu terrarium dla wężów. Kupujemy maluszki, krótko po wykluciu. Potem rosną, my je odchowujemy - opowiada Dorota Turk. - Sprzątając dom, zakładam je sobie na szyję. Nie boję się ich. Nienawidzę natomiast pająków. Napawają mnie obrzydzeniem - dodaje.
Dorota Tirk zajmuje się też akrobacjami. Na przygotowanie do występów nie miała zbyt wiele czasu. W cyrku trzeba było skompletować nowy skład ekipy akrobatów i Dorota dołączyła do zespołu, w którym jej mąż pracuje już od wielu lat.
- Miałam na naukę tylko kilka miesięcy i to w zimie. Na żadnej sali gimnastycznej nie ma takich warunków, żeby powiesić gdzieś nasz rekwizyt, dlatego ćwiczyliśmy w stodole znajomego na przyczepionych wzmocnieniach - wspomina. - Program szlifowaliśmy już podczas sezonu.
Występ Ibrahima i taniec z wężami
Spór na linii cyrkowcy - obrońcy praw zwierząt
Cyrkowcom dość często zdarza się słyszeć zarzuty o męczenie zwierząt.
- Zdarzały nam się konflikty z tzw. "animalsami" - przyznaje Krzysztof Mazur, dyrektor cyrku Arlekin. - Ale to, o czym oni mówią, to herezje. Chuligańskie wybryki, jak obrzucanie bombkami z farbą kasy, mieliśmy np. kiedyś w Toruniu. Tak jest tylko w Polsce. W Austrii tego typu organizacje proponowały nam pomoc.
Okazuje się, że coraz rzadziej w cyrkach można zobaczyć dzikie zwierzęta. W Arlekinie nie ma ani tygrysów, ani lwów. Występują natomiast lamy, które skaczą przez drążek o wysokoći 40 centymentrów oraz węże, konie i szop pracz.
- Dużo się mówi o tresurach zwierząt. Za przykład wielokrotnie podaje się taniec niedźwiedzi na rozżarzonych węglach. To są herezje - podkreśla Mazur. - Teraz dzikich zwierząt nie ma prawie wcale w polskich cyrkach, a to ze względu na ustalenia Światowej Organizacji Ochrony Zwierząt. Natomiast ten taniec niedźwiedzi to zwykła plotka - dodaje.
Dzisiaj (27 marca) do cyrku Arlekin można wybrać się na godz. 13. i 16. Cyrk postawiony został na Wzgórzu Andersa.
Czytaj też:
- Cyrk Europa we Wrocławiu [foto]
- Protest przeciwko cyrkowcowi na Krzykach
- Cyrk Arlekin we Wrocławiu - zapowiedź
Photo Day - serwis | Dzieje się we Wrocławiu |
Kąpieliska i baseny we Wrocławiu | Rozkład jazdy MPK Wrocław |
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?