Spis treści
I stało się. Zakład Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu przestaje istnieć po blisko 200 latach
Zakład Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu poddał się ostatecznie. Przez ostatnie lata ogłaszał upadłość, zmieniał właściciela, w 2020 roku ogłosił grupowe zwolnienia, ale dla 79 pracowników przyjął rządową tarczę antykryzysową. Dziś wiadomo, że to już koniec historii najstarszego zakładu w Wałbrzychu i jednego z najstarszych producentów porcelany w Polsce.

Oświadczenie zarządu jest krótkie.
"Porcelana Krzysztof w związku z ekonomicznymi skutkami kryzysu energetycznego podjęła decyzję o wstrzymaniu produkcji porcelany stołowej i zwolnieniach grupowych. Konieczność ograniczenia działalności spowodowana jest bezpośrednio sytuacją na rynku gazu - drastycznym (900 proc.) wzrostem cen w 2022 roku, brakiem pozytywnych perspektyw stabilizacji cen w 2023 roku oraz brakiem możliwości zawarcia umowy na ciągłe dostawy gazu stanowiącego podstawowy surowiec do produkcji. Jesteśmy w procesie likwidacji, a nie upadłości".
Oznacza to, że zarząd świadomie i dobrowolnie podjął decyzję o zakończeniu produkcji.
Porcelana Krzysztof to część historii Wałbrzycha
Fabrykę Porcelany Krzysztof założył 192 lata temu (w listopadzie 1831 roku) Carl Krister w tym samym miejscu, gdzie stoi dzisiejszy zakład w Śródmieściu. Przedsiębiorca wykupił następnie fabryki wyrobów kamionkowych Rauscha i porcelany Hayna i stworzył Krister Porzellan Manufaktur. Fabryka szybko stała się potęgą w ówczesnych Niemczech.

W 1920 roku przekształcono przedsiębiorstwo w spółkę akcyjną, która znalazła się w strukturze kartelu bawarskiego z fabryką porcelany Philip Rosenthal. Tuż po wojnie fabrykę przejęło państwo polskie. Działała jako Państwowa Fabryka Porcelany KRISTER. Dzisiejszą nazwę zakład zawdzięcza zmianom z 1950 roku. W 2010 roku zakład postawiono w stan upadłości, a w 2011 roku od syndyka wykupił go Kazimierz Jarząbek, ówczesny prezes polskiej Grupy Nordis. Po jego śmierci zakład przejęły córki Margareta i Patrycja Jarząbek.
Najbardziej rozpoznawalnym i nagradzanym serwisem jest wzór Fryderyka, produkowany w Wałbrzychu od 1934 roku.
Porcelana Krzysztof na dworze Elżbiety II
Porcelanę z Wałbrzycha doceniały m.in. rodziny królewskie Wielkiej Brytanii i Szwecji i prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, a zamówiony do Białego Domu serwis stał się hitem sprzedaży. Wszyscy chcieli pić kawę z takich filiżanek, jak najpotężniejszy prezydent świata. Warto dodać, że zamówienie dla Waszyngtonu, wałbrzyska fabryka zrealizowała w 2012 roku. Służby Baracka Obamy zamówiły w Wałbrzychu serwis kawowy i obiadowy.

To niejedyny hit eksportowy Krzysztofa. Głośno o wałbrzyskim zakładzie było także w 2013 roku, kiedy to firma wykonała specjalne zamówienie dla Pałacu Buckingham. Był to prezent dla księcia George'a "Royall baby" - syna księżnej Kate i księcia Williama.
Porcelana trafiła też na szwedzki dwór. Była prezentem dla księżnej Victorii z okazji ślubu. Powstała przy współpracy z marką Fyrklövern ze Szwecji.

Krzysztof to ostatnia porcelana w Wałbrzychu, który szczycił się czarnym i białym złotem. W czasach świetności kopalń wiele rodzin żyło właśnie z produkcji porcelany i fedrowania węgla. Kiedy górnicy szli do pracy w kopalniach, ich żony i córki malowały serwisy w Krzysztofie, czy nieistniejących już fabrykach Porcelany Książ i Wałbrzych (przed wojną niemieckie fabryki Ohme i Tielsh).

Zobaczcie zdjęcia z Zakładu Porcelany Krzyszof w Wałbrzychu
Zakład Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu. Słyszał o nim Barac...
Tutaj znajduje się Zakład Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu, zobaczcie na mapie poniżej
Strefa Biznesu: Przedsiębiorców czeka prawdziwa rewolucja z KSeF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?