Zakład cukierniczy Kiełczów przeszkadza mieszkańcom

Zakład cukierniczy Andrzeja Spychały działa na osiedlu Kolonia-Kiełczów od kilku lat. Produkuje rurki włoskie. Część mieszkańców skarży się, że obecność firmy jest bardzo uciążliwa. Narzekają na hałasy, które ich zdaniem słychać również nocami, oraz na dziwne zapachy dochodzące z zakładu. - Jak to możliwe, że tego typu produkcja odbywa się wśród domów jednorodzinnych? - denerwuje się Jan Stanisławski, jeden z mieszkańców osiedla.

Według niego, zakład cukierniczy działa niezgodnie z przeznaczeniem terenu. Zgodnie z miejscowym planem, na osiedlu może powstać zabudowa mieszkaniowo-usługowa, ale nie produkcyjna. Co więcej, jest tam też strefa ochronna z racji sąsiedztwa gazociągu wysokiego ciśnienia. Niezadowoleni mieszkańcy podkreślają, że niedawno na działce, gdzie stoi zakład, właściciele postawili nowy, duży budynek, który formalnie jest garażem. Ich zdaniem jednak rze-czywiste prace dotyczyły budowy nie garażu, a hali magazynowej.

Grupa niezadowolonych sąsiedztwem cukierni od kilku lat próbuje dochodzić swych praw w gminie i nie tylko. Pisali m.in. do prokuratora generalnego. - Byliśmy przekonani, że będziemy mieszkali w części nieprodukcyjnej Kiełczowa. Uważamy, że wójt gminy już wcześniej wiedział, że państwo Spy-chałowie mają w nas przyszłych sąsiadów. Ale nie powiadamiał nas o żadnej decyzji - dodaje mieszkaniec.

Co na to gmina Długołęka? Urzędnicy przyznają, że funkcja działki w planie miejscowym to mieszkalnictwo i usługi. Warunki zabudowy działki określił wójt Długołęki w 1999 roku. Jednak urzędnicy podkreślają, że zgodę na budowę zakładu cukierniczego wydał Starosta Powiatu Wro-cławskiego. - Starosta, wydając w 2000 r. pozwolenie na budowę, nie kwestionował warunków przeznaczenia terenu, między innymi pod zakład cukierniczy - tłumaczy Anna Rabajczyk, zastępca kierownika ds. gospodarki nieruchomościami w gminie Długołęka. Dodaje, że podobnie było w przypadku budowy garażu obok cukierni. Tu również zgodę na inwestycję wydał Starosta Powiatu Wrocławskiego.

- Uznano produkcję rurek włoskich za usługi, mimo że na terenie Kiełczowa nie są one świadczone. Podobne usługi świadczy zatem Spółdzielnia Solidarność, Goplana, Śnieżka i inne zakłady przemysłu cukierniczego. A produkcja cukiernicza na osiedlu to działanie w otoczeniu szamb, kurników, gołębników, kompostowników, itp.

Idealne warunki sanitarne dla salmonelli, ptasiej grypy, E. Coli i in. - denerwuje się mieszkaniec Jan Stanisławski.
Andrzej Spychała, właściciel spornego zakładu cukierniczego w Kiełczowie, nie chciał skomentować dla nas sprawy. Stwierdził jedynie, że jego firma była wielokrotnie kontrolowa-na, ma wszystkie niezbędne pozwolenia i działa w stu procentach legalnie.