Zajęcia na uczelniach od października zdalnie czy stacjonarnie? Są pierwsze decyzje
Uniwersytet Wrocławski
Obecny rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Adam Jezierski jest zdania, że jeśli liczba zachorowań na koronawirusa nie wzrośnie drastycznie i ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego dopuści taką możliwość, to zajęcia powinny odbywać się stacjonarnie. Oczywiście ćwiczenia i laboratoria musiałyby zostać zorganizowane w sposób bezpieczny, czyli zmniejszone grupy (do 5 osób) i zachowane odstępy między studentami. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, uczelnia jest przygotowana na prowadzenie zajęć w sposób hybrydowy lub zdalny. W przygotowaniu takiego rozwiązania pomogły doświadczenia zebrane w poprzednim semestrze. Oferta edukacyjna Uniwersytetu Wrocławskiego jest bardzo szeroka. O ile na części kierunków prowadzenie zajęć całkowicie zdalnie może być prostsze, o tyle na innych, jak na przykład chemia czy biotechnologia, może okazać się niezwykle trudne lub niemożliwe. Plany zajęć są właśnie w trakcie układania – w różnych wariantach. Niewykluczone, że część z nich będzie trzeba prowadzić także w soboty (studia stacjonarne). Od października studenci muszą się liczyć z tym, że miejsc w akademikach będzie znacznie mniej. Prawdopodobnie wszystkie pokoje zostaną zmienione na jednoosobowe.