MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zagłębie pięknieje

Michał Karpiński
Sztab szkoleniowy Zagłębia (od lewej Jędrzej Kędziora, Adam Fedoruk, Rafał Ulatowski i Czesław Michniewicz) dyktuje tempo podczas truchtu w lesie.  fot. Zagłębie Lubin
Sztab szkoleniowy Zagłębia (od lewej Jędrzej Kędziora, Adam Fedoruk, Rafał Ulatowski i Czesław Michniewicz) dyktuje tempo podczas truchtu w lesie. fot. Zagłębie Lubin
– Chłopcy nie mają wolnego czasu – mówi o podopiecznych trener Michniewicz. Od poniedziałku piłkarze Zagłębia Lubin pracują nad kondycją podczas zgrupowania w Pogorzelicy.

– Chłopcy nie mają wolnego czasu – mówi o podopiecznych trener Michniewicz.
Od poniedziałku piłkarze Zagłębia Lubin pracują nad kondycją podczas zgrupowania w Pogorzelicy. Trafili do ośrodka Sandra Spa, do którego zwykle przyjeżdżają panie chcące zadbać o swą urodę.

Śpiochy lekko u Michniewicza nie mają. Pobudka wyznaczona została na godz. 7, ale na śniadanie piłkarze muszą poczekać półtorej godziny. Do tego czasu wejdą do kriokomory, a później przez 50 minut będą biegać – do wyboru mają trasę w lesie lub po plaży.
– Chłopcy będą przebywać w kriokomorze, z temperaturą minus 130 stopni. Na razie wchodzą do niej na minutę. Ale za kilka dni zwiększymy dawkę do dwóch minut, a potem trzech. Narzeka tylko Brazylijczyk Filipe, który ma katar. Lekarz pozwolił mu więc, żeby sobie ten zabieg odpuścił – opowiada Czesław Michniewicz, opiekun Zagłębia.
O godz. 8.30 piłkarze jedzą śniadanie. O 11 mają drugi trening, a po obiedzie trzeci – w hali, niedaleko, w Rewalu. Pracowity dzień kończy odprawa. – Chłopaki w zasadzie nie mają wolnego czasu. Ale w krótkich przerwach pomiędzy pracą mogą pograć w kręgle czy popływać w basenie – tłumaczy szkoleniowiec. Warto dodać, że na terenie ośrodka (za dobę trzeba zapłacić minimum 120 złotych) do dyspozycji gości są m.in. baseny termalne z wodospadem, sauny, gabinety odnowy biologicznej, łaźnia błotna czy solarium. – Jest tu dużo Niemców, ale nam to nie przeszkadza. Mamy inne cele niż wypoczynek – mówi Michniewicz.
Choć jeszcze niedawno obóz kondycyjny nad morzem wydawał się rozwiązaniem oryginalnym, to trenerzy coraz częściej rezygnują z ładowania akumulatorów w górach. W zespołach ekstraklasy tej zimy nie zastosuje tego trybu przygotowań niemal żaden trener. Przykładowo Legia wybrała Mrągowo, a ŁKS wspomniany Rewal. Ale już były trener Zagłębia Franciszek Smuda zabierze Lecha do Szklarskiej Poręby. A to całkowicie kłóci się z teorią znanego fizjologa pracującego w Zagłębiu Jana Chmury.
– Bieganiem na Śnieżkę możemy tylko i wyłącznie piłkarzy zajechać. Potem taki chłopak przez dwa dni wchodzi po schodach tyłem. Dla mnie to wypaczenie idei profesjonalizmu – mówi profesor, ekspert w dziedzinie obciążeń treningowych. O tym, czy pobyt nad morzem wyjdzie lubinianom na dobre, dowiemy się wiosną. •

Kowbel w kadrze
Utalentowany Michał Kowbel, który został włączony do I zespołu i ma za sobą występy w Pucharze Ekstraklasy, dostał powołanie na konsultację szkoleniową kadry do lat 17. W dniach 31.01 – 5.02.2007 będzie przebywać w Gdańsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto