W lipcu opisaliśmy historię małej Koko, która została znaleziona w lesie pod Jelenią Górą. Jej imię nawiązuje nieco ironicznie do piosenki "Koko Euro spoko", o której było wtedy głośno. Znalazca nie mógł jej zatrzymać, więc ogłosił w Internecie, że Koko szuka domu.
Przygarnęło ją Muzeum Miejskie i tak Koko trafiła do Pałacu Królewskiego. Z miejsca stała się dobrym duchem muzeum i ulubienicą wszystkich pracowników. Swój głód sztuki zaspokajała wspinając się na plakaty z wystaw Salvadora Dali i Polskiego Paryża, wiszące w portierni. Dostała nawet ważną funkcję - pilnowanie, żeby do muzeum nie zakradały się myszy. Niestety, 24 listopada kotka zaginęła.
- Biegała wieczorem po dziedzińcu i gdzieś przepadła - mówi Ewa Pluta, rzeczniczka muzeum. - Boimy się, że coś jej się stało, bo w pobliżu jest ruchliwa ulica i budowa. Prosimy wrocławian o pomoc w odnalezieniu Koko. Może ktoś ją widział albo ją przygarnął? - pyta.
Pracownicy muzeum przygotowali ogłoszenia ze zdjęciem poszukiwanej kotki.
"Ma około pół roku, jest niewielka i bardzo przyjazna. Nie jest nauczona życia na wolności i bardzo boimy się, żeby nic jej się nie stało. Bardzo też za nią tęsknimy" - napisali w nim.
Jeśli ktoś wie, gdzie jest Koko, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: (71) 391 69 40.
Zobaczcie zdjęcia małej KOKO z lipca 2012
Czytaj też:
Awantura o Fufu. Wrocławianie szukali kotki
Nieoczekiwana zmiana płci. Fufu będzie Fuko
Boska robota kota Dantego z Szewskiej
Koncerty w klubach | Woodstock 2013 | Premiery kinowe | Koncert Matisyahu |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?