Zaginęła 16-letnia Katia. We Wrocławiu mieszka od dwóch tygodni. Rodzice proszą o pomoc

Katia przyjechała z rodziną do Polski w połowie lipca. We Wrocławiu mieszkają od niecałych dwóch tygodni. Podczas załatwiania spraw w MOPS-ie, ich 16-letnia córka wysiadła z samochodu, aby zadzwonić. Dotąd nie wróciła.

Rodzina nastolatki potwierdza, że telefon Katii jest od tamtego czasu wyłączony. Nigdzie go też nie znaleźli, podobnie jak dowodu osobistego, który Katia prawdopodobnie ma ze sobą. Poszukiwania trwają od wtorku (3 sierpnia), gdy rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję.

Dziewczyna ma 175 cm wzrostu, ciemnobrązowe włosy, ścięte na tak zwanego "boba", za ucho. W dniu zaginięcia miała ze sobą czarną torebkę, telefon komórkowy i dowód osobisty. Pani Tamara, która pomaga rodzinie w tłumaczeniu (Rodzice nie mówią po polsku)informuje, że Katia ma znak szczególny pod lewym okiem - znamię. Rodzice nie mówią po polsku, ale zgłosili już we wtorek sprawę na policję, która potwierdziła nam przyjęte zgłoszenie.

Jeśli ktoś ma informacje, gdzie może przebywać zaginiona 16-latka, niech je przekaże rodzicom Katii. Można dzwonić pod numery:

• tel. +48730733816 (Tamara, pomaga rodzinie, mówi po polsku),
• tel. +48780648381 (Jewgienij, tata Katii),
• tel. +48571004545 (Ludmiła, matka Katii).

Jeśli widziałeś gdzieś zaginioną lub znasz miejsce jej pobytu, skontaktuj się z policją pod numerem telefonu +48 47 871 16 00, +48 478 71 16 03 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem alarmowym 112.