MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zabrakło tylko wygranej

Michał Lizak (DASZ, ML)
WROCŁAW Z pewnością było to jedno z najlepszych spotkań, jakie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy można było zobaczyć we Wrocławiu. Pojedynek dwóch godnych siebie rywali, z których każdy mógł zakończyć ...

WROCŁAW

Z pewnością było to jedno z najlepszych spotkań, jakie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy można było zobaczyć we Wrocławiu. Pojedynek dwóch godnych siebie rywali, z których każdy mógł zakończyć spotkanie zwycięstwem. Niestety, dla wrocławskich kibiców, z kolejnego sukcesu cieszyli się goście.

Obaw przed tym meczem było wiele. Wrocławianie przystępowali do gry z dwoma nowymi graczami, w tym kluczowym rozgrywającym Lynnem Greerem oraz środkowym Pero Vasiljevicem. Śląsk po prostu musiał wreszcie wygrać. Jedna ze stacji radiowych na tyle się nawet zapędziła, że już przed spotkaniem zapowiedziała, że w przypadku porażki we Wrocławiu dojdzie do zmiany trenera.
Prokom Trefl przyjechał zaś na to spotkanie w zdecydowanie innej atmosferze - z trzema zwycięstwami na koncie i uzupełnionym składem - z pewnością najsilniejszym w tej chwili w Polsce.
Nieoczekiwanie Muli Katzurin zdecydował się na wystawienie w pierwszej piątce Greera i przesuniecie Derricka Phelpsa na dwójkę, przez co miejsce w wyjściowym składzie stracił zdecydowanie najrówniej - i zarazem najlepiej grający w tym sezonie - Tanel Tein. Wielkich efektów to nie przyniosło, bo Phelps - którego pozycja i tak jest zagrożona - słabiutkim występem tak naprawdę sam spakował sobie walizki. Jeśli kogokolwiek chciał przekonać, że wciąż warto na niego stawiać, to z pewnością mu się to nie udało. Poza tym spore zdziwienie mógł budzić fakt ustawiania gry defensywnej - Michał Ignerski, wciąż niedoświadczony, krył starego wygę Gorana Jagodnika, który niemiłosiernie wykorzystywał wszystkie przewagi nad graczem Idei Śląska. W dużym stopniu zaważyło to na końcowym wyniku. Trudno też zrozumieć dlaczego w czwartej kwarcie na parkiet wrócił kompromitujący się momentami Phelps, a na ławce usiadł Tein, który kilka razy wyprowadzał wrocławski zespół ze sporych opałów, będąc z pewnością najbardziej efektywnym graczem gospodarzy...
Sam mecz był bardzo wyrównany i w zasadzie żadna z drużyn ani na moment nie uzyskała przewagi, którą można by nazwać bezpieczną (najwyższe prowadzenie wrocławian wynosiło 6 pkt., Prokomu Trefla - 7). O sukcesie gości zdecydował lepiej rozegrana końcówka, w której na czoło wysunął się m.in. niewidoczny przez cały pojedynek Andrzej Pluta (trójka i cztery celne osobiste z rzędu zapewniające sukces Prokomowi).
Swoje zrobili też sędziowie. Trudno zarzucić im wypaczenie wyniku rywalizacji, bo mylili się w obie strony, ale dwa razy wręcz się pogubili, co wprowadzało jeszcze więcej nerwowości w i tak dramatyczny przebieg wydarzeń na parkiecie. Sprytnie sytuację wykorzystał Kebu Stewart, który okazał się nie tylko wybitnym specjalistą od zbiórek i podkoszowych przepychanek, ale także od gry aktorskiej. Sposób, w jaki Amerykanin wymusił przynajmniej dwa faule na Adamie Wójciku, to niemalże pewna nominacja do Oskara.
Trudno po pierwszym spotkaniu oceniać wrocławskie nowe twarze. Greer z pewnością pokazał wielkie umiejętności indywidualne oraz fantazję, która jednak kosztowała wrocławski zespół kilka punktów (gdy zdecydował się na mniej ryzykowne zakończenie akcji miałby na koncie mniej efektownych, lecz spudłowanych rzutów). Wreszcie jednak w Śląsku jest zawodnik, który potrafi rozegrać typowe dwójkowe zadania pick&roll, przez co wysocy kilkakrotnie dostawali idealne piłki na czyste pozycje. A że nie trafili, to już inna sprawa...
Vasiljević wielkim wirtuozem koszykówki z pewnością nie jest, ale rzetelny rezerwowy z niego może być. Pytanie tylko dla kogo... Australijczyk skutecznie walczył pod koszami już do przerwy notując 6 zbiórek, ale miał wyraźne problemy z trafianiem do kosza - trzy razy nie trafił spod samej obręczy. Śląsk może mieć z niego pożytek, ale na pewno nie jest on lekarstwem na wszystkie podkoszowe problemy wrocławskiego zespołu...

* Idea Śląsk Wrocław - Prokom Trefl Sopot 82:86 (17:17, 17:20, 29:20, 19:29).
Idea Śląsk: Greer 22, Tomczyk 15, Wójcik 9, Ignerski 2, Phelps 2 oraz Tein 16, Zieliński 10, Vasiljević 5, Hyży 1, Skibniewski 0.
Prokom Trefl: Jagodnik 24, Stewart 13, Masiulis 7, Pluta 7, Pacesas 6 oraz Dylewicz 15, Marković 10, Einikis 4, Radosević 0, Conlan 0.

Powiedzieli

* Muli Katurin
* trener Idei Śląska
- Na pewno graliśmy lepiej niż w poprzednich spotkaniach, ale trafiliśmy też na dużo silniejszego przeciwnika. Prokom był po prostu lepszy i dlatego wygrał. Nowych graczy nie chcę na razie oceniać - to jest wasza robota i nie chcę w tym uczestniczyć. To, że mamy trzech Amerykanów to z pewnością nie jest problem. Którzy zostaną z nami okaże się w ciągu kilku tygodni. Czy ta porazka martwi w kontekście meczu Euroligi z Olympiakosem? Nie, bo Prokom jest silniejszy niż Grecy.

* Eugeniusz Kijewski
* trener Prokomu Trefla
- Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że wiedzieliśmy, iż Śląsk postawi wszystko na jedną kartę. To był twardy zacięty mecz, który z pewnością mógł się podobać. Zwłaszcza w defensywie oba zespoły pokazały naprawdę duże możliwości.

* Pero Vasiljević
* środkowy Idei Śląska
- Jestem dopiero po jednym treningu ze Śląskiem, więc nic dziwnego, że jeszcze nie znam systemu gry zespołu. Z tego co wiem to liga polska jest bardzo mocna i niewiele ustępuje np. rosyjskiej. Myślę, że gra w waszym kraju oraz w Eurolidze jest dla mnie wielką szansą. Choć przyznam, że byłem zaskoczony kiedy dowiedziałem się o propozycji pracy w Polsce.

* Lynn Greer
* rozgrywający Idei Śląska
- Myślę, że jak na pierwszy mecz w nowej drużynie, to wypadłem całkiem nieźle. Choć na pewno szkoda porażki zespołu. Ja nie rywalizuję z Derrickiem Phelpsem o miejsce rozgrywającego. Znamy się bardzo dobrze i razem chcemy pomóc Śląskowi. W nowej drużynie czuję się doskonale i chciałbym tu zostać. Już w czwartek gramy z Olympiakosem i myślę, że mamy szansę na zwycięstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska kadra w ośrodku w Hanowerze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto