aktualizacja 18 marca, godz. 11
Co było motywem zbrodni? Okazuje się, że najprawdopodobniej to ochroniarz zginął przypadkowo. Podejrzany, 29-letni Michał M., upatrzył sobie młodą harfistkę dzień przed tragedią - poinformowała wrocławska Gazeta Wyborcza, powołując się na własne źródła.**Przed zamordowaniem najpewniej próbował ją zgwałcić.
Podejrzany Michał M. pochodził z Wrocławia. Mieszkał z partnerką Anną na jednym z osiedli w Jeleniej Górze. Miał problemy z alkoholem. Był też uzależniony od hazardu. Po tym, jak zamordował ochroniarza i harfistkę, zostawił w budynku filharmonii list o treści: "Ania nie jest temu winna. Wszystko przez hazard. Poległem".
aktualizacja 11 marca, godz. 16
Jeleniogórska prokuratura poinformowała o wynikach sekcji zwłok ofiar. Potwierdziły się wstępne przypuszczenia. Harfistka została uduszona, a ochroniarz zginął w wyniku obrażeń głowy i zachłyśnięcia się krwią.
**Podejrzany 29-letni Michał M. przyznał się do winy i podwójnego zabójstwa. Powiedział, że zadał kilka ciosów Pawłowi K. Po wizji lokalnej w Filharmonii Dolnośląskiej przyznał się też do zabójstwa Wiktorii J., harfistki. Mężczyzna usłyszał zarzuty podwójnego zabójstwa. Trafił do aresztu, na razie na trzy miesiące.
- Prawdopodobną przyczyną śmierci kobiety było uduszenie, a przyczyną śmierci portiera obrażenia głowy i zachłyśnięcie się krwią - powiedziała na konferencji prasowej Violetta Niziołek z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. - Jednoznacznie przyczyny zgonów określone zostaną w poniedziałek podczas sekcji zwłok.
aktualizacja 9 marca, godz. 12
W południe w prokuraturze w Jeleniej Górze rozpoczęło się przesłuchanie podejrzanego. 29-latek jest byłym pracownikiem filharmonii. Według nieoficjalnych informacji miał zatarg z portierem, który został zabity. Najprawdopodobniej sprawca był zaskoczony obecnością harfistki w budynku. Policja informuje, że wyraźnie przed czymś uciekał.
Mężczyźnie zostanie postawiony zarzut podwójnego zabójstwa. Grozi mu dożywocie.
W Jeleniej Górze ogłoszono trzydniową żałobę.
aktualizacja godz. 20.
Zobacz: Zatrzymano podejrzanego o podwójne morderstwo w Filharmonii Dolnośląskiej
Około godz. 7.00 muzycy chcieli wejść do budynku filharmonii. Drzwi zwykle otwierał portier. Muzycy wezwali straż pożarną. Około 7.30 jeden ze strażaków rozbił szybę w oknie. Przy wejściu wewnątrz budynku znalazł ciało 60-letniego portiera. Według policji, do morderstwa doszło kilka godzin wcześniej.
Podwójne zabójstwo w Filharmonii Dolnośląskiej
- Piętro wyżej znaleziono ciało 27-letniej harfistki z Warszawy - mówi Bogumił Kotowski z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Kobieta miała dzisiaj wziąć udział w koncercie "Muzyczne pary", noc spędziła w pokoju gościnnym na pierwszym piętrze w budynku filharmonii.
Koncert "Muzyczne pary" został odwołany.
- Przyszedłem do pracy na próbę. Mieliśmy zagrać koncert o pięknym tytule "Muzyczne pary". Okazało się, że w naszej filharmonii wydarzyła się straszna tragedia – powiedział w TVN24 poruszony Wojciech Hryniewicz, skrzypek z Filharmonii Dolnośląskiej w Jeleniej Górze.
Zamordowana 27-letnia Victoria była studentką drugiego roku Uniwersytetu Muzycznego im. Chopina w Warszawie. Uczelnia opublikowała na swojej stronie nekrolog.
Morderstwo w filharmonii w Jeleniej Górze. Sekcja zwłok 11 marca
Ciała obu osób zostaną poddane sekcji zwłok w poniedziałek, 11 marca. Policja nie chce na razie ujawniać, jak doszło do morderstwa. Wiadomo jedynie, że nie było strzelaniny. W filharmonii był monitoring, który będzie szczegółowo przeanalizowany.
Zobacz więcej wiadomości Na Sygnale
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?