MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójczy cios Turowa

Michał Lizak
Wrocławianie w Zgorzelcu podjęli walkę, ale nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodarzom. Niemoc Branduna Hughesa była aż nadto widoczna.   FOT. Tomasz Hołod
Wrocławianie w Zgorzelcu podjęli walkę, ale nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodarzom. Niemoc Branduna Hughesa była aż nadto widoczna. FOT. Tomasz Hołod
To była prawdziwa egzekucja - koszykarze ze Zgorzelca, niczym wytrawny bokser, wypunktowali wszystkie słabości ASCO Śląska. Wygrywając łatwo i efektownie 83:56 przypieczętowali historyczny awans do finału play-off ...

To była prawdziwa egzekucja - koszykarze ze Zgorzelca, niczym wytrawny bokser, wypunktowali wszystkie słabości ASCO Śląska. Wygrywając łatwo i efektownie 83:56 przypieczętowali historyczny awans do finału play-off

Przed meczem sprawa była jasna - wrocławian mógł uratować tylko cud i genialny występ - jak w meczu numer dwa tej rywalizacji w wykonaniu Marcina Stefańskiego - minimum dwóch ważnych graczy. Ale cud się nie zdarzył a gospodarze - z wielką łatwością, potwierdzili swoją przewagę w tym półfinale.
Tylko początek meczu mógł pozostawić jakieś złudzenia. Od stanu 12:12 gospodarze odskoczyli po trzech trójkach, a goście - bardzo mozolnie, ale konsekwentnie - odrabiali straty. Szalony rzut z dystansu Kamila Chanasa dał zniwelowanie strat do dwóch oczek po I kwarcie (19:21), a na początek drugiej odsłony Śląsk wyrównał.
I na tym pojedynek się właściwie zakończył. Gospodarze zdobyli 13 punktów z rzędu. Grali z wielką swobodą w ataku i agresywnie, a przede wszystkim bardzo skutecznie w obronie. Graczy ASCO Śląska praktycznie nie było. W tej kwarcie wrocławianie zdobyli tylko 6 oczek i już było wiadomo, że jest nie tylko po tym meczu, ale i po całym półfinale.
Druga połowa to już tylko czekanie na końcową syrenę. Tak było jednak tylko w przypadku wrocławian. Dean Oliver musiał szybko opuścić parkiet za pięć fauli. Ostatniego przewinienia jakby sam szukał. Gracze BOT Turowa nie zwalniali tempa. Saso Filipovski nawet na 3 minuty przed końcem - przy blisko 30 punktowej przewadze - jeszcze zmuszał swoich podopiecznych do agresywnej walki i żelaznej defensywy. On nie tylko chciał wygrać - chciał pogrążyć rywala. I zrobił to, pokazując, że w Turowie mają konieczny w sporcie instynkt zabójców. To dlatego po meczu prezes klubu ze Zgorzelca Arkadiusz Krygier w wywiadzie telewizyjnym mógł powiedzieć, że "pokazał Śląskowi miejsce w szeregu". Klasy tej wypowiedzi można odmówić - ale już racji - na pewno nie.
Gospodarze grali na takim luzie, że wychodziło im po prostu wszystko. Lance Williams popisał się nawet rzutem za trzy punkty. - To moja pierwsza trójka w karierze. Sam byłem zaskoczony, że trafiłem, a po chwili w hali zapanowała taka euforia, że czułem się prawie jakbym leciał. Teraz dopiero wiem, jak po każdej trójce czuje się Thomas Kelati - cieszył się center BOT Turowa.
Ostatnie akcje meczu pierwsza piątka Turowa - wraz z całym sztabem trenerskim - obserwowała już z ławki rezerwowych, fetując sukces. Widać, że ten zespół tworzy całość, że jest tak potrzebna do sukcesów chemia i zrozumienie zadań do wykonania. Dlatego finał nie musi być dla Turowa wcale górnym pułapem możliwości.

BOT Turów Zgorzelec 83
ASCO Śląsk Wrocław 56
21:19, 22:6, 15:17, 25:14
BOT Turów: Kelati 21 (5), Koszarek 14 (2), Williams 13 (1), Rodriguez 10 (2), Petrović 10 (1), Roszyk 7 (1), Drobnjak 6, Stimac 2, Pluta 0, Witka 0, Ljubotina 0, Sherill 0
ASCO Śląsk: Hughes 17 (2), Hyży 9, Chanas 7 (1), Hamilton 6, Stević 6, Oliver 5 (1), Tomczyk 3, Stefański 2, Fon 1, Diduszko 0.
Stan rywalizacji: 4-1 dla BOT Turowa. Awans BOT Turowa do finału.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto