Z Rashidem Atkinsem, rozgrywającym ASCO Śląska, rozmawia Michał Lizak
Jakie macie szanse na zwycięstwo z Panioniosem?
Trudno to oceniać, ale to na pewno drużyna w naszym zasięgu. W Atenach byli górą, ale w naszym zespole od tego czasu wiele się zmieniło. Jesteśmy silniejsi właśnie jako drużyna, zgraliśmy się, wiemy, czego od siebie oczekiwać. To mecz zdecydowanie do wygrania.
Jak to zrobić?
Na pewno nie tak jak tydzień temu w Hiszpanii. Wtedy za dużo było indywidualności, a za mało drużyny.Ale wiemy o tym i mam nadzieję, że powtórki z Wysp Kanaryjskich nie będzie.
Wczoraj Pan nie trenował. Co się stało?
Zatrułem się czymś i miałem problemy żołądkowe. To nie było nic przyjemnego,ale wszystko powinnobyć dobrze - na mecz z Panioniosem będę gotowy.
Po słabym starcie sezonu odbudowujecie swoją pozycję w lidze. Na co tak naprawdę stać ten zespół?
Na razie na wygrywanie każdego kolejnego meczu. A w play-off? Słyszałem, że w składzie mogą być jeszcze zmiany. Jeśli dojdzie do nas dwóch dobrych graczy, możemy walczyć nawet o mistrzostwo. Bo gdy gramy szybką koszykówkę, potrafimy na parkiecie zabiegać każdego rywala.
A jakich graczy brakuje?
O to proszę pytać trenerów. Ja chcę być w porządkuwobec kolegów z drużyny, dlatego nie odpowiem na to pytanie.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?