MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Za dużo błędów

Artur Szkudlarek
WROCŁAW Piłkarze Polaru Wrocław przegrali na zakończenie rundy jesiennej z Piastem Gliwice 1:2. Wrocławianie nie wykorzystali rzutu karnego, stracili dwie identyczne bramki i kończyli mecz w dziesiątkę.

WROCŁAW Piłkarze Polaru Wrocław przegrali na zakończenie rundy jesiennej z Piastem Gliwice 1:2. Wrocławianie nie wykorzystali rzutu karnego, stracili dwie identyczne bramki i kończyli mecz w dziesiątkę.

Piłkarze Polaru chcieli efektowanie zakończyć rundę jesienną przed własną publicznością i od początku zaatakowali. W 7 min. ładnie głową strzelał Ireneusz Chrzanowski, ale Jacek Gorczyca popisał się efektowną interwencją. Wydawało się, że gol padnie w 20 min., kiedy w polu karnym faulowany był Jacek Sorbian. Do piłki podszedł Marcin Kruszelnicki, ale strzelił słabo i w sygnalizowany sposób. Gorczyca odbił piłkę przed siebie, ale dobitka Tomasza Pawlaka z 5 metrów była niecelna. Ta sytuacja zemściła się w 33 min. kiedy po wrzutce z prawej strony Rafała Andraszaka, Piotr Uss głową pokonał Marcina Foltyna.
Po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat i udało się im to w 56 min. Marek Grabowski dokładnie dośrodkował do Pawlaka, ten ładnie przyjął piłkę i strzałem z bliska wyrównał. Pięć minut później Chrzanowski dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Wtedy stało się jasne, że wrocławianom będzie ciężko wywalczyć komplet punktów. Okazało się że nie będzie nawet oczka. Kwadrans przed końcem para Andraszak-Uss przeprowadziła kopię akcji z 33 min. i ten drugi znów głową pokonał Foltyna. - Grając systemem 4-4-2 nie można tracić bramek z dośrodkowań - denerwował się trener Tadeusz Pawłowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto