Z mistrzami!

WROCŁAW Dziś w niemieckim Barsinghausen (godz. 17.30) piłkarze Zagłębia Lubin rozegrają sparing z mistrzem Czech - Slovanem Liberec. Tymczasem działacze Śląska rozmawiają z innymi klubami o sprzedaży Remigiusza Jezierskiego i Rafała Naskręta.

Mimo że to tylko sparing, spotkanie z czeskim zespołem będzie dużym wyzwaniem dla ekipy z Lubina. - Ta drużyna w zeszłym sezonie doszła do półfinału Pucharu UEFA, a potem zdobyła mistrzostwo Czech. Na pewno będzie to dla nas trudny rywal - powiedział nam trener Zagłębia Adam Nawałka. O sile drużyny z Liberca niech świadczy fakt, że w czeskiej lidze zdystansowała ona praską Spartę, która w zeszłym sezonie zrobiła w Lidze Mistrzów prawdziwę furorę. W czwartek z kolei lubinianie zagrają z bułgarskim Lokomotiwem Płowdiw, a w sobotę - tuż przed powrotem do Polski - z jednym z klubów niemieckich. Przypomnijmy, że w niedzielę Zagłębie przegrało z beniaminkiem II ligi niemieckiej Eintrachtem Brunszwik 2:3.
Jak się dowiedzieliśmy, dziś na zgrupowanie do Niemiec ma dotrzeć prezes Zagłębia - Jerzy Koziński, gdzie m.in. będzie negocjował umowy z Bogdanem i Markiem Zającami. Wszystko wskazuje, że najwyższe wymagania przedstawi Marek Zając, grający ostatnio w tureckim Denizlisporze, do którego był wypożyczony z Wisły Kraków.

Chcą dużo
Bliscy znalezienia nowych klubów są Rafał Naskręt i Remigiusz Jezierski ze Śląska Wrocław. O „Jeziera” zabiega ŁKS Łódź i GKS Katowice, zaś o Naskręta Górnik Łęczna i również ŁKS. - Sytuacja się mocno skomplikowała. Działacze ŁKS-u skontaktowali się z prezesami Śląska i okazało się, że są znaczne różnice zdań jeśli chodzi o kwotę transferową. Wiem także, że z WKS-em rozmowy podjął Górnik Łęczna, który również jest mną zainteresowany. W jednym z tych dwóch klubów zapewne zagram. W obu zaproponowano mi podobne warunki finansowe. Wolałbym jednak trafić do Górnika Łęczna, który rokrocznie jest w czubie tabeli II ligi i zawsze walczy o awans. To ponadto jeden z najlepiej zorganizowanych klubów na zapleczu ekstraklasy. Z drugiej strony w ŁKS-ie też liczą w nowym sezonie na wiele i mają spore ambicje. Wszystko zależy od działaczy WKS-u - powiedział nam Rafał Naskręt. - Na razie będę trenował we Wrocławiu, chyba nawet wspólnie z Remikiem Jezierskim, Jarkiem Lato i Darkiem Filipczakiem. Na wtorek jestem umówiony na rozmowy o mojej przyszłości z prezesem Śląska Bogdanem Ludkowskim - zakończył Naskręt. Obecnie rozmowy na temat transferów z obecnymi i potencjalnymi piłkarzami Śląska prowadzi współpracujący z klubem francuski menedżer, Michel Thiry.