Zobacz: Jakie będzie Muzeum Śląska Wrocław?
Muzeum militariów miałoby być otwarte w 2013 roku w starym schronie przy ul. Pełczyńskiej we Wrocławiu. Na pomysł wpadli członkowie Stowarzyszenie Miłośników Pojazdów Militarnych i Historii Twierdza Wrocław oraz Marek Łaciak, prezes Agencji Artystycznej "Jedynka".
- Jeździmy na zjazdy miłośników militariów, a nasze pojazdy i eksponaty cieszą się dużą popularnością - mówi Zbigniew Łukaszczuk, prezes stowarzyszenia Twierdza Wrocław. - To rajcuje ludzi, oni nie chcą oglądać eksponatów za szybką, chcą dotknąć historii, przejechać się historycznym samochodem czy potrzymać karabin w rękach.
W muzeum miałaby się znaleźć broń z okresu od II wojny światowej do czasów współczesnych. Eksponatami będą dary z prywatnych kolekcji militariów.
- Od trzech lat współorganizuję Operację Zachód, czyli piknik wojskowy, na który zjeżdżają grupy rekonstrukcyjne - mówi Marek Łaciak. - Uczestniczą w nim pasjonaci broni i wojska, którzy posiadają mnóstwo historycznego sprzętu. Stwórzmy miejsce, w którym na co dzień będą mogli je pokazywać.
Żywe muzeum
Idea jest taka, żeby osoba, która przyjdzie do takiego muzeum, została przebrana w mundur, dostała do ręki pistolet i przejechała się zabytkowymi pojazdami militarnymi po poligonie. W bunkrze mieściłaby się wystawa stała, w której właściciele sprzętu opowiadaliby o historii broni oraz działaniach wojennych.
To ma być muzeum zielone od moro
- W bunkrze znajdą się armaty, działa, pistolety, karabiny i akcesoria wojskowe. Pojazdy, którymi będziemy wozić naszych gości będą się zmieniać. Będę przyjeżdżać do nas właściciele pojazdów, sami je użyczać i o nich opowiadać. Często są tak do nich przywiązani, że nie pozwoliliby zostawić ich bez osobistego nadzoru - wyjaśnia Zbigniew Łukaszczuk.
Potrzebni sponsorzy
Inicjatorzy akcji mówią, że są pozytywnie "nakręceni" na tę inicjatywę. Nie straszna im biurokracja oraz pusta kasa. Schron przy ul. Pełczyńskiej wymaga prac adaptacyjnych. Uprzątnięty musi być również teren poligonu.
Schron wymaga prac adaptacyjnych
- Według szacunków adaptacja budynku i okolic to koszt około miliona złotych. Będziemy szukać sponsorów i starać się o dofinansowanie ze środków unijnych. Chcielibyśmy ruszyć już wiosną 2013 roku. Na początku pewnie będzie skromnie, ale potem będziemy ulepszać muzeum. Jesteśmy przekonani, że idea się spodoba - mówi Marek Łaciak.
Czytaj też:
- Muzeum Współczesne w schronie podoba się młodym wrocławianom
- Student ASP powiesił po kryjomu swój obraz w Muzeum Narodowym we Wrocławiu [wideo]
- Bałka i fallus dyktatora we Wrocławiu [wideo]
Photo Day 17.0 w Hali Stulecia | Walentynki 2012 we Wrocławiu | Koncerty we Wrocławiu w 2012 | Sky Tower w kadrze MM [konkurs] |
**
**
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?