Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Czechami pójdziemy na żywioł

Paweł Gołębiowski
Z Rafałem Glapińskim, rozgrywającym Górnika Wałbrzych, rozmawia Paweł Gołębiowski Jest Pan jednym z niewielu wychowanków klubu, którzy znaleźli się w kadrze zespołu debiutującego po latach w ekstraklasie.

Z Rafałem Glapińskim, rozgrywającym Górnika Wałbrzych, rozmawia Paweł Gołębiowski
Jest Pan jednym z niewielu wychowanków klubu, którzy znaleźli się w kadrze zespołu debiutującego po latach w ekstraklasie. Czy na tym szczeblu rozgrywek gra się dużo trudniej niż w pierwszej lidze?
- Gra jest dużo szybsza, siłowa i kontaktowa. Mnie jednak taki sposób gry bardzo odpowiada. Zresztą, gdybym wyraźnie odstawał poziomem, to trener nie pozwoliłby mi spędzić zbyt wielu minut na parkiecie.
Początkowo nie szło Panu za dobrze, ale widać, że z meczu na mecz spisuje się Pan coraz lepiej. Ostatnie spotkanie w Świebodzicach z Polpharmą było najlepszym Pana występem w ekstraklasie.
- Wiele osób tak twierdzi. Zresztą ja trochę nieskromnie powiem, że też tak uważam. Po prostu z czasem oswajam się z grą na takim poziomie, trema mija i są tego efekty. W pierwszym spotkaniu, z Turowem, chciałem zaprezentować się jak najlepiej i zjadły mnie emocje. Teraz, w piątym już meczu w ekstraklasie, byłem spokojniejszy i udało się. Mam nadzieję, że to nie był mój ostatni tak dobry występ.
Czyli coraz lepsza gra w wykonaniu Pana i kolegów z zespołu to tylko kwestia zmiany mentalności?
- Oczywiście. Wszyscy w drużynie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani fizycznie, ale wielu z nas nie ma doświadczenia na takim poziomie rozgrywek i musimy poradzić sobie jeszcze z psychiką.

Dzisiaj zaczynacie rozgrywki w Centralnej Lidze Europejskiej. Spotkacie się we własnej hali z zespołem czeskiej ekstraklasy, BK Synthesia Pardubice. Dacie radę i nie odbije się to na waszych wynikach w lidze?
- Myślę, że nie. Władze klubu wiedzą, co robią. Nasz udział w tym pucharze zaplanowano już wcześniej i na pewno z rozmysłem. Jestem przekonany, że w tych meczach trener nie będzie bardzo eksploatował zawodników z pierwszej piątki. Natomiast wielką szansę na pokazanie się dostaną tacy zawodnicy, jak ja, czy moi koledzy z pierwszoligowego składu Górnika. Te minuty spędzone na parkiecie w CEBL w naszym przypadku mogą zaowocować w przyszłości. Jest też w zespole kilku nowych zawodników, którzy muszą wkomponować się w drużynę, a najlepiej robi się to w czasie walki na parkiecie.
Czy dużo wiecieo drużynie z Pardubic?
- Niestety, nie wiemy kompletnie nic. Przeprowadzimy rozpoznanie rywala dopiero w pierwszej kwarcie meczu. Można powiedzieć,że idziemy na żywioł.Nie znaczy to jednak,że nie będziemy chcieli tego meczu wygrać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto