Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z "Czarnymi Koszulami" o czwarte miejsce

Daniel Pecyński
Daniel Pecyński
Już dzisiaj (w sobotę)WKS Śląsk Wrocław rozegra jeden z najważniejszych meczów rundy rewanżowej. W sobotę na stadionie przy ulicy Oporowskiej wrocławianie podejmą Polonię Warszawa. Obydwie drużyny w tabeli dzielą jedynie dwa punkty.

Na jesień podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zaliczyli bardzo dotkliwą porażkę w Warszawie ulegając "Czarnym Koszulom", jak popularnie nazywani są poloniści, aż 3:0. W tamtym spotkaniu będący w gazie zespół Jacka Zielińskiego praktycznie nie dał szans wrocławianom. Od tamtego pojedynku warszawiacy nie przegrali żadnego spotkania do końca rundy i zostali "mistrzami jesieni".

Według większości obserwatorów było to obok postawy Śląska jedna z największych niespodzianek poprzedniej części rozgrywek. Jednak nowy rok nie jest dla sobotnich rywali WKS-u już taki udany. Za porażki swojej drużyny głową zapłacił również szkoleniowiec, Jacek Zieliński, który w zeszłym sezonie z powodzeniem prowadził zespół do europejskich pucharów.

Cierpliwość prezesa "Czarnych Koszul" skończyła się po zeszłotygodniowej porażce na własnym stadionie z ŁKS-em Łódź 1:3. Nowym trenerem jest niedawny asystent Leo Beenhakkera, Bogusław Kaczmarek. Popularny "Bodzio" wygrał już ze swoją drużyną pierwsze spotkanie, w Pucharze Polski pokonał Cracovię 1:0.

Jednak przy ulicy Oporowskiej czeka go o wiele cięższe zadanie. Śląsk jest zespołem, który u siebie raczej nie zawodzi. Przekonała się o tym choćby krakowska Wisła przegrywając we Wrocławiu 2:1. Dwa tygodnie temu tęgie lanie otrzymała natomiast bytomska imienniczka sobotniego rywala WKS-u.

Dla obydwu zespołów ten pojedynek będzie miał bardzo wielką wagę. Zwycięzca zdobędzie czwarte miejsce w tabeli, które prawdopodobnie będzie premiowane udziałem w europejskich pucharach. Dla beniaminka Ekstraklasy znalezienie się w czołowej czwórce ligi byłoby spełnieniem marzeń. Dlatego możemy się spodziewać, że wrocławianie dadzą z siebie wszystko.

Niestety pod znakiem zapytania stoi występ Antoniego Łukasiewicza. Były zawodnik właśnie Polonii Warszawa (trzy lata temu opuścił zespół i wyjechał do Hiszpanii) jest w tym sezonie pewnym punktem zespołu Tarasiewicza. Niestety podczas treningu doznał urazu, który prawdopodobnie wykluczy go z nadchodzącego pojedynku.

- Dopiero przed samym meczem podejmiemy decyzję, czy Antek zagra, cały czas pracuje nad tym nasz sztab medyczny, jednak nie będziemy ryzykować zdrowia zawodnika - mówi Ryszard Tarasiewicz.

Reasumując sobotni pojedynek jest bardzo ważny dla końcowego układu tabeli. Jeśli Polonia przegra we Wrocławiu straci czwarte miejsce i znajdzie się w bardzo trudnym położeniu. Śląsk, który jest beniaminkiem nic nie musi i dlatego paradoksalnie jest faworytem tego meczu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.15, a kibicom przypominamy, że kończą się już bilety na to spotkanie. Można je nabywać dzisiaj do godziny 19 i jutro od 10.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto