Ojczyzna szopek to Włochy, ale i na Dolnym Śląsku tworzono piękne szopki, pierwsze już w XVI wieku. Najpierw cieszyły oko elit w rezydencjach magnackich, ustawiano je też w kościołach, niebawem jednak zaczęły pojawiać się także w domach mieszczan.
– Ukochali oni szczególnie szopki skrzynkowe, których popularność nie może dziwić, bowiem wykonujący je sudeccy rzemieślnicy osiągnęli w tych małych, niemal teatralnych przedstawieniach prawdziwe mistrzostwo. Szczególnie piękne szopki powstawały w Kotlinie Kłodzkiej i na przedgórzu Karkonoszy. Wykonywali je zarówno znani artyści jak Michał Klahr z Lądka Zdroju, ale też cała rzesza zdolnych rzeźbiarzy amatorów. Oprócz Świętej Rodziny i orszaku Trzech Króli w szopkach skrzynkowych umieszczano postacie mieszczan, często ubranych w noszone wówczas stroje. Coraz więcej miejsca zajmowały figury przedstawiającej różne grupy społeczne i zawody. Często towarzyszyły im także postaci charakterystyczne dla Śląska, mnisi z zakonu cystersów, a nawet duch Karkonoszy, czyli Liczyrzepa – czytamy na stronie Muzeum Miejskiego.
Tradycja dolnośląskich szopek zanikła po 1945 roku, a do dzisiejszych czasów ocalała ich znikoma ilość, szczególnie tych skrzynkowych, jednak kilka z nich można zobaczyć na wystawie.
Wystawę szopek można oglądać do 1 lutego w godzinach otwarcia muzeum (środa - sobota - 10.00 - 17.00, niedziela - 10.00 - 18.00). Wstęp wolny.
Źródło: Muzeum Miejskie Wrocławia
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?