Wystawią się na giełdzie

KGHM chce podnieść wartość swoich spółek

Już wiadomo: cztery spółki z grupy KGHM trafią na Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Do końca roku PHP Mercus, PHM Metraco, Pol-Miedź Trans i Interferie mają we współpracy z firmami doradczymi przygotować się do ogłoszenia prospektu emisyjnego.

Dzięki temu spółki będzie można dokapitalizować - tłumaczy Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź S.A.
Według szacunków prezesa grupy Stanisława Speczika, łączna wartość spółek po wejściu na giełdę może sięgnąć miliarda złotych.
Przedsiębiorstwo Handlowo-Produkcyjne "Mercus" zajmuje się handlem hurtowym i detalicznym oraz produkcją, głównie przewodów elektrycznych. Część z nich sprzedawanych jest za granicą. Przedsiębiorstwo Handlu Metalami "Metraco" produkuje natomiast i przetwarza tzw. metale niezależne, które również trafiają na eksport. Z kolei Pol-Miedź Trans koncentruje się na działalności transportowej, zarówno kolejowej, jak i samochodowej.
Ostatnia ze spółek, które zadebiutują na giełdzie, Interferie, jest biurem podróży - organizuje i sprzedaje usługi turystyczne, wyjazdy sanatoryjne oraz szkolenia.
- Wszystkie osiągnęły pewną niezależność od grupy kapitałowej, bo zyskały własne rynki zbytu. Stąd nasza decyzja o tym, by trafiły na giełdę - mówi Stanisław Speczik, prezes KGHM.

Zysk z biopaliw

Najbliższe plany miedziowego potentata są jednak znacznie szersze. Prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał we wtorek ustawę o biopaliwach. O tym, że dla producentów biokomponentów będzie to świetny interes, nikogo nie trzeba przekonywać. A na pewno nie zarząd KGHM... Już w przyszłym roku firma zamierza rozpocząć uprawę rzepaku, jednego z najważniejszych składników ekologicznego paliwa.

Oszczędności z nowej elektrowni

Na tym jednak nie koniec. Jeszcze w tym miesiącu ma być podpisana tzw. umowa gazowa. Zgodnie z nią Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe będzie przez 20 lat dostarczać gaz do elektrowni, którą na terenie huty w Głogowie zamierza wybudować właśnie KGHM. Pozwoli to zaoszczędzić co najmniej 100 mln złotych rocznie na dostawach energii do miedziowej spółki.
Stopniowo mają być też wymieniane maszyny górnicze. Naprawa i modernizacja części z nich byłaby bardziej kosztowna, niż zakup nowych.
- W przyszłym roku nie będziemy oszczędzać na inwestycjach - zapowiada Stanisław Speczik.