Wystawa Przejścia i powroty: z osobistych doświadczeń [zdjęcia]

Rozpoczyna się Grechuta Festival 2011

To zaskakująca opowieść o tym, czym w istocie są i co kryją w sobie rzeczy. Rzeczy zwykłe, jak stół czy szafa, i niezwykłe, jak choćby rzeźby Heródka czy malarstwo Nikifora, polskiego Celnika Rousseau.

Niecodziennie zestawione przedmioty ujawniają przed odbiorcą nowe sensy, wywołują niespodziewane skojarzenia. Układają się w pytania: co rzeczy znaczyły dawniej, a co znaczą dziś? Jak żyje w nas przeszłość? Czy archiwizowanie jest równoznaczne z pamiętaniem? I po co właściwie pamiętać?

Na wystawę składa się trzynaście przystanków prezentujących m.in.: rzeźbę, fotografię, malarstwo na szkle, malarstwo tradycyjne, rękodzieło, strój, przedmioty dnia codziennego. Każdy kto przyjdzie, z pewnością zobaczy na wystawie coś swojego. Pokazane tam eksponaty mogą okazać się kluczami nie tylko do kultury, ale też do własnej pamięci.

Wystawa potrwa do 25 marca 2012.

Zobacz też:"1920 Bitwa Warszawska": Hoffman i Idziak w Krakowie