MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na sygnale

Anna Gabińska
Strażacy wyciągają z rozbitej karetki kierowcę. Do szpitala trafiła też kobieta, która kierowała oplem. Ma wstrząs mózgu.  zdjęcia: PAWE£ RELIKOWSKI
Strażacy wyciągają z rozbitej karetki kierowcę. Do szpitala trafiła też kobieta, która kierowała oplem. Ma wstrząs mózgu. zdjęcia: PAWE£ RELIKOWSKI
Pędząca ulicami Wrocławia karetka zderzyła się z osobowym oplem. Cztery osoby są ranne. Na szczęście nikt nie zginął. – Najpierw było słychać syrenę ambulansu. Po chwili straszny huk. Dookoła posypało się szkło.

Pędząca ulicami Wrocławia karetka zderzyła się z osobowym oplem. Cztery osoby są ranne. Na szczęście nikt nie zginął.
– Najpierw było słychać syrenę ambulansu. Po chwili straszny huk. Dookoła posypało się szkło.
Potem głucha cisza... – opowiada jeden ze świadków piątkowego wypadku w pobliżu Galerii Dominikańskiej.

Karetka wiozła do szpitala kobietę, która zasłabła w domu. Jechała ul. Piaskową w stronę pl. Dominikańskiego. W samo południe, na skrzyżowaniu z ul. Purkyniego, karetka ominęła auta, które czekały na czerwonym świetle i wtedy zderzyła się z oplem.
– To było silne uderzenie – opowiada Marcin Kącki, student polonistyki, który wtedy szedł chodnikiem. – Aż podskoczyłem do góry. Nie widziałem, jak się zderzyły, ale huk był nie z tej ziemi. Jak popatrzyłem, to nie wiedziałem, czy tam wszyscy przeżyją.
Na miejsce zaraz przyjechała straż pożarna. Okazało się jednak, że mają za słaby sprzęt, by wyciąć pogięte drzwi w karetce. Udało się to dopiero drugiej ekipie strażaków.

Przypięta pasami
W karetce nie ucierpiała tylko pacjentka. Pewnie dlatego, że leżała na dobrze przymocowanych noszach. Najbardziej poszkodowanym okazał się ratownik. Stracił przytomność. Potem okazało się, że doznał wstrząsu mózgu. Ma spuchniętą całą twarz i źle się czuje. Lekarka, która jechała karetką, ma złamaną nogę w dwóch miejscach. Kierowca, jako jedyny z załogi, nie został na noc pod opieką lekarzy. Jest tylko mocno potłuczony.
Tyle szczęścia nie miały pacjentka i kierująca oplem. Obie trafiły do szpitala przy ul. Kamieńskiego. U tej ostatniej lekarze stwierdzili wstrząs mózgu.
– Dostała leki i jest półprzytomna – informuje Wojciech Witkiewicz, dyrektor szpitala przy ul. Kamieńskiego.

Na pewno na sygnale
Policjanci badają okoliczności zdarzenia. Twierdzą, że jest za wcześnie, żeby stwierdzić, kto zawinił.
– Karetka jechała z chorą. Na sygnale. To jest na razie pewne – zastrzega Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji. – Czy ostrożności nie zachowała kierująca oplem, czy kierowca karetki, to musimy jeszcze ustalić – dodaje.
Nie wiadomo, czy kierowcy karetki i opla byli trzeźwi. Na razie pobrano im krew do badania. •

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto