MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wynik idzie od głowy

Wojciech Koerber
O rywalizacji sztafet wrocławianin Józef Lisowski wie wszystko.
 FOT. PAWE£ RELIKOWSKI
O rywalizacji sztafet wrocławianin Józef Lisowski wie wszystko. FOT. PAWE£ RELIKOWSKI
Rozmowa z Józefem Lisowskim, trenerem srebrnej sztafety 4x400 m z moskiewskich MŚ • Pałeczkę przekazywali sobie zawodnicy, ale główną batutę trzymał Pan, świetnie zestawiając skład.

Rozmowa z Józefem Lisowskim, trenerem srebrnej sztafety 4x400 m z moskiewskich MŚ

• Pałeczkę przekazywali sobie zawodnicy, ale główną batutę trzymał Pan, świetnie zestawiając skład. Czyli chłopcy są od biegania, a szkoleniowiec od myślenia.
– Planów taktycznych nigdy nie uda się zrealizować w 100 procentach. Idealnie to było w biegu eliminacyjnym, ale w finale – na pierwszej zmianie – zawodnik z Dominikany wcisnął się między Dąbka (Daniela Dąbrowskiego) a Washingtona. Nie tak miało być. Liczyłem, że chociaż postraszymy pewnych swego Amerykanów, którzy w tym roku zrobili halowy rekord świata. Pamiętajmy jednak, że do Moskwy jechaliśmy z szóstym czasem. Lepsze były też Ghana, Jamajka, Rosja i Wielka Brytania, której tam zabrakło.

• Sztafeta sztafetą, ale kiedy doczekamy się indywidualnych sukcesów 400-metrowców? I czy tym numerem 1 miałby być Dąbrowski?
– Takie pytania słyszę ostatnio często. Ale nie chcę wymieniać nazwisk. Klimczak czy Wieruszewski też mają zadatki na klasowych biegaczy. Niedługo operację kości śródstopia przejdzie też Marek Plawgo.

• Od dawna słychać głosy, że jemu przeszkadza jednak woda sodowa w głowie.
– Ja uważam, że się zmienił. Ostatnio przebywał z nami na obozach w Wałczu, w RPA, Spale i w grupie – powtórzę – trochę się zmienił. Te kontuzje sprowadziły go na ziemię. Ale mentalnie trzeba jeszcze nad nim popracować. Teraz przed nim operacja w Goeteborgu. Będzie go kroił lekarz, który składał m.in. Davida Beckhama i Kajsę Boerqvist. W tym kontakcie pomaga Piotrek Haczek – obecnie trener w Danii.

• Ostatnio ostro trenuje też Piotr Rysiukiewicz. Co z nim, co z Robertem Maćkowiakiem?
– Nigdy przed nikim nie zamykałem drogi. Rok temu, podczas MŚ w Helsinkach, myślałem, że eliminacyjny bieg Roberta będzie jego ostatnim w karierze. Tymczasem wypadł najlepiej, więc musiałem go wystawić w finale. Kalendarza nie da się oszukać, Robert ma już 36 lat, ale chce chyba pobić rekord świata weteranów (powyżej 35. roku – 45,78). Ja chcę, żeby został moim biegającym asystentem, pomagał przy wyjaśnianiu zagadnień. Bo żeby liczyć na wyniki, trzeba przebywać 250 dni w roku poza domem, na zgrupowaniach. A z tym jest już problem, bo cierpi życie rodzinne. Piotrek właśnie jest w tej chwili na Hali Szrenickiej, a Robert dojedzie do Szklarskiej Poręby dopiero w czwartek. I to jest ta różnica. Rysiukiewicz wciąż ma szansę na miejsce w sztafecie. Liczę, że jego charyzma będzie mobilizowała młodszych kolegów.

• A co z powstaniem we Wrocławiu ośrodka 400-metrowców?
– Będzie, taki nieformalny. Jesienią do wojska do Wrocławia przyjdą Klimczak i Wieruszewski, którzy skończyli już studia. Za 2 tys. zł plus kolejne 2-3 tys. stypendium olimpijskiego można żyć. Chłopcy powinni mieć tego świadomość. We Wrocławiu mieszka też Marek Plawgo, który powinien biegać przez płotki, a do sztafety być niejako wypożyczany. Dlatego nim powinien się opiekować pan Widera. Wcześniej Marek trochę zachłysnął się swoimi sukcesami. Uważam, że 90 procent jego urazów to efekt lekceważącego stosunku do zdrowia, do obowiązków. Ja zawsze mówię, że wynik idzie od głowy.

• A co z lubiącym pojeść Marciniszynem?
– On wie, że musi ważyć mniej niż ja. Tak było zawsze z Haczkiem, wyższym ode mnie aż o 15 cm. Myślę, że ta obecna grupa może zajść dalej, niż ta, która tworzyła się przed 8 laty. Celem jest medal olimpijski.

Międzyczasy w Moskwie
Bieg finałowy (w kolejności zmian):
Daniel Dąbrowski 46,56, Marcin Marciniszyn (Śląsk Wr.) 45,99, Rafał Wieruszewski 46,17, Piotr Klimczak 45,95.

Bieg eliminacyjny:
Paweł Ptak (AZS AWF Wr.) 46,97 (Lisowski: – To szybciej od jego życiówki. Jak to mówią chłopaki, miał dać w palnik i dał), Klimczak 46,26, Piotr Kędzia 46,63, Wieruszewski 46,24.

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto