MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wygwizdany Gollob

Wojciech Koerber, Chorzów
CHORZÓW Nicki Pedersen był najszybszy w chorzowskiej Grand Prix Europy. To pierwsze zwycięstwo Duńczyka w turnieju GP. Do półfinału awansował wreszcie Krzysztof Cegielski, a na pozycji lidera cyklu umocnił się Tony ...

CHORZÓW Nicki Pedersen był najszybszy w chorzowskiej Grand Prix Europy. To pierwsze zwycięstwo Duńczyka w turnieju GP. Do półfinału awansował wreszcie Krzysztof Cegielski, a na pozycji lidera cyklu umocnił się Tony Rickardsson.

Już w 2. biegu stanęła pod taśmą czwórka Polaków. Od startu do mety prowadził Cegielski przed Gollobem, a na wyjściu z drugiego łuku Protasiewicz skutecznie wszedł pod Hampela. Gollob jako jedyny z Polaków potrzebował zaledwie dwóch biegów na dostanie się do turnieju głównego. Cegielski z Ułamkiem wywalczyli natomiast te przepustki w wyścigach ostatniej szansy – „Cegła” pokonał Klingberga i Lee Richardsona, a „Sympatyczny” Nichollsa, Hampela (pożegnał się z turniejem) i P. Karlssona.

Ułamek po rozwodzie

W Chorzowie Rickardsson (ustanowił rekord toru 67,11) i Ułamek nie tworzyli już teamu. Jak niesie fama, Szwed był obecny na ligowym meczu Polonia Bydgoszcz – Unia Leszno, podczas którego Ułamek ze swobodą odjeżdżał nawet Gollobowi. „Ricki” długo się więc nie zastanawiał i po spotkaniu... zabrał koledze ów silnik.
W turnieju główny z Polaków nie istniał właśnie Ułamek, a i Gollob męczył się coraz bardziej. Kiedy w 15. biegu zwyciężył „Cegła” przed M. Karlssonem i Hancockiem, Tomasz był ostatni. Gollob pożegnał się z turniejem w 18. biegu (zwyciężył Adams), kiedy najpierw długo jechał drugi. Ścigał go jednak Loram i Polak tego naporu po prostu nie wytrzymał. Gollob napędził się jeszcze po orbicie, ale zahaczył o bandę i fiknął kozła. Za chwilę żegnała go porcja gwizdów. Cegielski natomiast wygrał bieg 22. (przed Adamsem, Hamillem i Holtą) i po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału. Występ zakończył jednak fatalnie. Polak jechał ostatni, ale na ostatniej prostej upadł Sullivan, w którego wjechał „Cegła” i bardzo mocno się poobijał. Australijczyk ma natomiast złamany obojczyk.

Kary nie będzie
Na Stadionie Śląskim zasiadło w sobotę nieco ponad 20 tys. widzów. Przed zawodami dużo mówiło się o tym, że jeśli na obiekcie zjawi się mniej niż 30 tys., to organizator (bydgoska Polonia) zapłaci karę finansową. – Nie będzie żadnej kary. Owszem, mówiło się o niej, ale to był tylko czynnik motywujący. Nie wiem poza tym, ile było na zawodach widzów. Ta liczba jest dopiero szacowana – twierdzi zastępca dyrektora organizacyjnego zawodów, Leszek Tillinger.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto