MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wydarzenie w szkolnym teatrze PWST. Koncertowy dyplom

[email protected]
Mniemam, wspierając się pamięcią sięgającą hen w minione stulecie, że na studenckich dyplomach takiej zabawy teatralnymi formami nie było od legendarnego „Złego zachowania” Andrzeja Strzeleckiego.

Mniemam, wspierając się pamięcią sięgającą hen w minione stulecie, że na studenckich dyplomach takiej zabawy teatralnymi formami nie było od legendarnego „Złego zachowania” Andrzeja Strzeleckiego. Tym razem ojcem sprawcą jest profesor wrocławskiej szkoły i znakomity wrocławski lalkarz, Józef Frymet.
Waszą sympatię „kupi” od razu Dyrygent (Marcin Pępuś) w swoim pełnym różnych nastrojów i emocji monologu opartym na gamie (do, re, mi, fa, sol, la, si, do). Autorem tytułowego „Bolera” jest lider warszawskiej Kompanii Teatralnej „Mamro” – Grzegorz Reszka. Tekst jest przewrotny, ale całą surrealistyczną sytuację dowcipnie uwiarygodnia, pointuje i odnosi do współczesności.
Zbiorowym bohaterem tego dyplomu IV roku wydziału lalkarskiego wrocławskiej PWST jest orkiestra symfoniczna i jej dyrygent. Orkiestra nie tylko jest bardzo ograniczona, ale i pozbawiona... instrumentów. Dźwięki, które to grono wydobywa, to jakieś koszmarne szumy, trzaski, warczenia i zgrzyty. Dyrygent nie rozumie ich rozpaczy, bo uważa, że w orkiestrze instrumenty są najmniej istotnym elementem. Mam nadzieję, że ten mój skrót myślowy otworzy Państwa wyobraźnię.
Może robić tego nie powinienem, bo wszyscy zasłużyli na burzę braw, łącznie z pożyczoną z III roku Olą Ząb w charakterze Puzonu, ale egoistycznie chciałbym zburzyć zasadę, że orkiestra jest monolitem i wyróżnić Bęben (Krzysztof Grabowski) i Drugie Skrzypce (Agnieszka Peplińska). Do piątek w indeksach dopisałbym im akurat mój prywatny plus z wykrzyknikiem.
Aktorską siłę wyrazu ograniczyła dyplomantom Sabina Wacławczyk (studentka ASP), autorka scenografii, zakładając wszystkim na głowy wielkie, białe, smutne maski. Pozbawieni własnych twarzy aktorzy budowali swoje postaci resztą ciała i mowa ciała zwyciężyła nad resztą.
Wszystko razem to wspaniała teatralna zabawa. Szkoda, że za parę miesięcy studenci się rozjadą i wspaniałe „Bolero” Ravela nie będzie brzmiało triumfalnie w finałowej scenie.
Krzysztof Kucharski

-Teatr PWST we Wrocławiu – Grzegorz Reszka „Bolero”, reżyseria i opieka pedagogiczna Józef Frymet, scenografia Sabina Wacławczyk (opieka scenograficzna Michał Jędrzejewski), muzyka Marta Radoszko (opieka kompozytorska Zbigniew Karnecki), premiera w marcu 2007.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto