MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wydajmy wojnę pijanym kierowcom

Anna Gabińska
Fot. Tomasz Hołod Pierwsze piwo dziennikarz wypił ze smakiem. Ale wyznał, że czuje blokadę przed prowadzeniem auta po alkoholu .
Fot. Tomasz Hołod Pierwsze piwo dziennikarz wypił ze smakiem. Ale wyznał, że czuje blokadę przed prowadzeniem auta po alkoholu .
Sprawdziliśmy, co po alkoholu może zrobić człowiek za kółkiem Po dwóch piwach omal nie potrącił rowerzysty. Po trzech wypadł z zakrętu. Po dwóch drinkach przejechał pieszego na przejściu.

Sprawdziliśmy, co po alkoholu może zrobić człowiek za kółkiem
Po dwóch piwach omal nie potrącił rowerzysty. Po trzech wypadł z zakrętu. Po dwóch drinkach przejechał pieszego na przejściu. Mając dwa promile, nie zahamował przed wózkiem z dzieckiem. Potem o tym nie pamiętał

To na szczęście tylko eksperyment, który na placu manewrowym PZMot, pod opieką policjantów i lekarza, przeprowadziliśmy na naszym reporterze. Ale tacy kierowcy każdego dnia jeżdżą po Dolnym Śląsku. Od środy, kiedy zaczął się długi weekend, policjanci zatrzymali w naszym regionie 175 nietrzeźwych kierowców.
Dlatego postanowiliśmy pokazać, czym grozi jazda po alkoholu, jak zmieniają się reakcje kierowcy, jego zachowanie i refleks. Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu i obejrzeniu zdjęć nigdy nie wsiądziecie do samochodu z pijanym kierowcą i zabierzecie mu kluczyki. Może w ten sposób ocalicie komuś życie.

W zeszłym tygodniu pod Wisznią Małą kompletnie pijany 26-latek (3,25 promila) spowodował wypadek, w którym zginęły cztery osoby. Dlatego postanowiliśmy pokazać, jak działa alkohol na kierowcę. Na placu manewrowym spotykamy się w sobotę w południe. Żar leje się z nieba. Tor przeszkód ustawiamy z ośmiu pachołków.
Z wynikiem na alkoteście 0,00 promila przejeżdża go w minutę i osiem sekund nasz dziennikarz Przemysław Ziółek.

Prawie na trzeźwo
Przemek pije pierwsze piwo. – Bardzo smaczne, z lodówki – ocenia. – Ale nie wiem, czy siądę teraz za kierownicę. Czuję się zablokowany. Nigdy nie prowadzę nawet po wypiciu pół piwa.
Sierżant sztabowy Tomasz Słuszniak z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji podstawia mu alkotest do dmuchania. Po przepisowych 15 minutach od spożycia Przemek ma 0,18 promila. Jeszcze jest trzeźwy.
Po drugim piwie dziennikarz przejeżdża szybciej o cztery sekundy. – Dlatego, że zna już tor przeszkód. Ale dużo odważniej wystartował. Alkohol działa – ocenia policjant.
Przemek czuje się rozluźniony. Otwiera trzecie piwo w cieniu pod świerkiem. – Przy czwartym słupku musiałem ostro przyhamować, bo mogłem go strącić. Ale wszystko dobrze się skończyło i nawet poprawiłem wynik. Jest dobrze – mówi zadowolony reporter. Obsługa placu zmienia rozstawienie słupków i ustawia przeszkodę na ostrym zakręcie.

Problemy na zakrętach
Po trzech piwach (0,75 promila) Przemek wsiada do auta mówiąc, że chętnie sobie pojeździ. Tor przeszkód zalicza w minutę i 11 sekund. – Było trudniej. Musiałem dużo nakręcić się kierownicą. Nie wiem, dlaczego – stwierdza.
– Ma już spóźnione reakcje. Nie jest tak czujny, jak powinien – mówi Słuszniak. – Miał spóźnioną reakcję. Starał się jechać wolniej, ostrożniej.
Czwarty slalom zaczyna po drinku. Na mecie jest po minucie i 28 sekundach.
– Gubi się, zaczynają mu się mylić słupki, nie wie, który ominął, a który jeszcze nie. Gorzej ocenia sytuację. Nie daje rady pokonać zakrętów – wyjaśnia policjant.
Przemek: – Nie wiem, jak to się stało, ale o wiele gorzej mi się jechało. Nie panowałem momentami nad kierownicą. Na zakręcie wyniosło mnie za daleko.

Utrata panowania
Następny drink i koledze wyraźnie jeżdżenie się podoba, choć gorzej mu wychodzi. – Mam spowolnione ruchy, ale jest fajnie.
W piąty slalom Przemek rusza na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Hamuje z piskiem opon przed rzuconą mu przed auto oponą. Ma już 1,10 promila.
Przy szóstym slalomie (trzy piwa i trzy drinki) dziennikarz strąca i przejeżdża pachołek. – Chciał robić mniejsze łuki, ale nie wyrobił się, bo źle ocenia odległości. Sytuacja wymyka mu się spod kontroli. Manewrując kierownicą włączył na chwilę wycieraczki – tłumaczy Słuszniak.
Wyrzucamy przeszkodę: pisk opon, zdążył wyhamować w ostatniej chwili. – Gdyby człowiek wyszedł na ulicę, na pewno by go potrącił – mówi policjant.
Po pięciu piwach i czterech drinkach (2,01 promila) Przemek nie potrafi przejechać slalomu. Strąca prawie wszystkie słupki. Nie wyhamuje przed powoli wytoczoną oponą, która znika mu pod podwoziem. Gdyby to był człowiek – zginąłby.
– Jeszcze raz się przejadę, rzućcie jeszcze raz, teraz się uda – obiecuje Przemek. Nie chce wysiadać z auta.

Nawet jednego piwa
– Prawo jazdy nie oznacza wyrzeczenia się alkoholu. Ale kierowca nie powinien go pić. Nawet jednego piwa – tłumaczy sierżant Słuszniak. – Po kieliszku trudno odmówić sobie następnego i jeszcze jednego.

Podziękowania
Za pomoc przy realizacji materiału bardzo serdecznie dziękujemy kierownictwu wrocławskiego oddziału Polskiego Związku Motorowego za użyczenie placu manewrowego
i policjantom z wrocławskiej drogówki.

Długi, pijany weekend
Od czwartku do soboty we Wrocławiu i okolicznych powiatach w ręce policji wpadło ponad 70 pijanych kierowców.
W regionie legnickim drogówka złapała aż 45 nietrzeźwych kierowców. 28-latek z Lubina, mając we krwi 3 promile alkoholu, wjechał w inny samochód.
W Wałbrzyskiem wpadło 30 pijanych kierowców. W Lądku Zdroju policja zatrzymała grupę młodych ludzi wracających z imprezy. Wszyscy łącznie z kierowcą byli pijani. 22 pijanych kierowców zatrzymali policjanci
w regionie jeleniogórskim. Jeden z nich zdemolował 8 samochodów. 52-letni Zbigniew G. próbował wyjechać po pijanemu. Rajd zakończył na tablicy informacyjnej przy wyjeździe z parkingu. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu.

od 7 lat
Wideo

Potężne ulewy i gradobicia. Strażacy walczyli żywiołem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto