Wyciągnęli wnioski

WROCŁAW
Dziś i jutro polscy siatkarze zagrają w Łodzi z Hiszpanią w czwartej rundzie Ligi Światowej. Chcąc awansować do finału, biało-czerwoni muszą wygrać oba mecze.

Na inaugurację rozgrywek Polacy przegrali dwukrotnie z Hiszpanią na wyjeździe 2:3, choć prowadzili w Walencji 2:0, a w Castellon 2:1. - Na pewno wyciągniemy wnioski z przegranych spotkań z Hiszpanią - zapowiada trener Waldemar Wspaniały. Nasz szkoleniowiec nie przewiduje zmian w składzie w porównaniu z meczami z Wenezuelą, które odbyły się tydzień temu w Bydgoszczy. Jest też wielce prawdopodobne, że na parkiet wybiegnie taka sama szóstka, co w ostatnim wygranym 3:0 spotkaniu. W tym pojedynku siatkarze z Wenezueli zupełnie nie byli w stanie poradzić sobie z silną zagrywką Polaków (zwłaszcza Dawida Murka i Marcina Nowaka), a także z naszym blokiem. Żeby wygrać z Hiszpanią, trzeba będzie zaprezentować podobną skuteczność w grze.

Równe szanse

Oba zespoły prezentują podobny poziom i dlatego w dzisiejszym spotkaniu trudno wskazać faworyta. W rankingu FIVB Polacy zajmują ósme miejsce, a Hiszpanie - dziewiąte. Wielkim atutem naszej reprezentacji będzie na pewno doping blisko 8-tysięcznej publiczności. Nasi rywale mają jednak doświadczony zespół i łatwo nie ugną się przed presją. Najsłynniejszym zawodnikiem hiszpańskim jest przyjmujący Rafael Pascual, grający na co dzień we włoskiej Perugii. W 1998 roku został on nawet wybrany najlepszym siatkarzem mistrzostw świata. O sile ataku rywali stanowią leworęczny Gustavo Soucedo, Guillermo Falasca oraz Enrique De La Fuente. Na środku grają Jose Luis Molto oraz Juan Jose Salvador, a na pozycji libero występuje Alexis Valido.

Możliwy awans

- Uważam, że sprawa awansu jest dalej otwarta. W innych grupach kilka zespołów potraciło punkty - ocenia Waldemar Wspaniały. Na razie Polacy zajmują drugą lokatę w grupie A, ale żeby awansować do finału LŚ, będą musieli wyprzedzić także jeden zespół spośród innych grup. Nadal jest to możliwe. Po rozegraniu sześciu meczów druga drużyna grupy D (grają tam m.in. Czesi i Francja) miała gorszy bilans niż obecnie Polska. - Na razie musimy pokonać Hiszpanów, a później będziemy myśleć, co należy dalej zrobić - kończy trener reprezentacji.

Grupa A
1. Rosja 6 12 18:6
2. Polska 6 9 13:10
3. Hiszpania 6 8 11:16
4. Wenezuela 6 7 5:15

Grupa B
1. Brazylia 6 11 17:5
2. Włochy 6 11 16:7
3. Niemcy 6 7 7:17
4. Portugalia 6 7 5:16

Grupa C
1. Bułgaria 6 10 16:11
2. Serbia i Cz. 6 10 15:12
3. Holandia 6 9 13:12
4. Kuba 6 7 8:17

Grupa D
1. Czechy 8 13 18:12
2. Grecja 8 13 17:15
3. Francja 8 12 17:14
4. Japonia 8 10 10:21