Wybory samorządowe i zwycięstwo Rafała Dutkiewicza okiem politologa

O zwycięstwie Dutkiewicza, niskiej frekwencji i wyborach do rady i sejmiku województwa rozmawiamy z dr. Dariuszem Skrzypińskim, pracownikiem Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

Już po raz trzeci wybory na prezydenta Wrocławia wygrał Rafał Dutkiewicz. Zdobył  aż 72 proc.  głosów wyborców. Wrocławianie tak bardzo go lubią?

Muszę przyznać, że przy wszystkich bolączkach miasta wrocławianie popierają pracę Dutkiewicza. Z jednej strony mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska stoją w korkach, ale widzą, że coś się dzieje we Wrocławiu. Spływają do nas pieniądze z Unii Europejskiej. Rozpoczynają się kolejne inwestycje i remonty. Jeśli chodzi o samego Dutkiewicza, to ma on pewien urok. Nie wiem, czy zrobił to celowo, czy nieświadomie, ale stworzył portret dobrego ojca miasta, który nie popełnia błędów. Jeśli już coś było nie tak, winni zawsze byli urzędnicy prezydenta.

A sama kampania wyborcza wpłynęła na zwycięstwo Dutkiewicza?

Na pewno. Zgadzam się z szefem sztabu wyborczego Dutkiewicza, Jarosławem Krauze, który przyznał, że w kampanii PO powinno więcej mówić o sobie, a mniej o prezydencie Dutkiewiczu. Kandydatów na prezydenta miasta, którzy rywalizowali o to stanowisko z obecnym prezydentem, powinno się wysunąć co najmniej dwa lata temu. Wtedy mieliby z pewnością większe pole do popisu. Poza tym mamy do czynienia z zafałszowaniem naszej sceny politycznej. W przeprowadzonym niedawno badaniu większość osób była pewna, że Rafał Dutkiewicz jest członkiem Platformy Obywatelskiej, a nie kandydatem niezależnym. To też wpłynęło na wyniki wyborów.

Klub Rafała Dutkiewicza zdobył również największą ilość głosów do rady miejskiej. Można już mówić o przyszłych koalicjach?

Ostatnia kadencja pokazała, że problem koalicji w Radzie Miejskiej Wrocławia jest wyolbrzymiony. Klub Rafała Dutkiewicza generalnie dogadywał się z innymi partiami. Na początku była to Platforma Obywatelska, potem Prawo i Sprawiedliwość. Myślę, że tym razem będzie podobnie.

W wyborach do sejmiku zwyciężyła Platforma Obywatelska, drugie miejsca zajął Klub Rafała Dutkiewicza. Jak tutaj będą wyglądać możliwe koalicje?

Tutaj na pewno musimy poczekać na podział mandatów. PSL, który zdobył 6 proc. głosów może na przykład zdobyć jeden głos lub w ogóle nie wejść do sejmiku. A jakie ugrupowania mogą utworzyć koalicję? Przyznam szczerze, że mogę sobie wyobrazić każdą koalicję.

Frekwencja we Wrocławiu (wg danych z 90 proc. obwodów) wyniosła 39,15 proc. Dlaczego jest taka niska?

Myślę, że znacząca część wrocławian jeszcze przed wyborami została przekonana, że wygra Rafał Dutkiewicz, więc po co iść na wybory? Poza tym sądzę, że nie poszła część wyborców PO, która głosowała na tę partię, tylko obawiając się zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości. Sondaże jednak pokazywały, że PiS słabnie, więc taki głos tracił sens, a nie było czasu na dokonanie nowego wyboru.

Dziękuję za rozmowę

• Wrocław: Dutkiewicz wygrał wybory
• Wybory samorządowe 2010 na żywo
• Wybory samorządowe 2010 we Wrocławiu
• Niska frekwencja we Wrocławiu