Rozmowa z Rashidem Atkinsem, koszykarzem ASCO Śląska,
- Zagrał Pan wczoraj tak, jakby miał Prokomowi coś do udowodnienia...
Nic takiego nie miało miejsca, choć to mój były klub. Grałem w Sopocie, w tym sezonie też mogłem być w tej drużynie. Ale jestem w Śląsku i gram dla Wrocławia. Tylko to się liczy.
- Nie obawiał się Pan tego meczu?
Wiedziałem, że łatwo nie będzie, ale strachu nie czułem. Znam Prokom, wiem, że można ich poknać. Chcemy walczyć o mistrzostwo Polski, więc musimy wygrywać z takimi drużynami.
- Zaskoczył Pana Torrel Martin, trafiając rzuty z dystansu?
Nie. Na treningu robimy różne rzeczy, znamy się dość dobrze i wiemy, na co kogo stać. Torrell był przed tym spotkaniem kontuzjowany, nie był pewny, czy zagra. A bardzo chciał wystąpić. Był strasznie zmotywowany i chyba stąd taki występ.
- Teraz przed wami derby i mecz z PGE Turowem...
Zdaję sobie sprawę, że wygraliśmy ważne spotkanie, ale ono jest już tylko historią. Mamy bardzo ciężką serię i dopiero kolejne mecze pokażą, gdzie jest nasze miejsce. Wierzę, że w Zgorzelcu możemy zagrać równie dobrze jak wczoraj z Prokomem.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?