W Buenos Aires spędziliśmy prawie tydzień. Nie dlatego, że stęskniliśmy się za cywilizacją. Dlatego, ze nie mogliśmy oderwać się od uroku miasta, mięsa i słodyczy.
Buenos Aires, jak nam wszyscy mówili, jest bardzo europejskie. Niektórzy porównują je do Paryża, m.in. dlatego, że w pewnym momencie szaleni urbaniści zaczęli je przebudowywać na jego wzór. Możliwe, że ma coś z naszych europejskich metropolii, ale na pewno jego urok jest jedyny i niepowtarzalny.
Nie będziemy was zanudzać opisami, spróbujcie zrobić sobie Buenos w domu. Oto Przepis na Buenos Aires, z którego sami możecie ulepić sobie jego charakter:
- Tango – wszechobecne i energiczne, najlepiej tańczone na ulicy
- Woda – najlepiej, żeby jej było dużo, w postaci kanału albo doków, na których można cumowac statki
- Kolorowa blacha, z której można budować domy – takie cuda można oglądać w dzielnicy La Boca, gdzie włoscy imigranci z Genui próbowali odtworzyć sobie ojczyznę – im taniej i kolorowiej, tym lepiej
- Wysokie kamienice, takie na wzór Paryża, czy przedwojennej Warszawy
- Hałaśliwe autobusy – najgłośniejsze jakie można sobie wyobrazić
- Tomatos Locos – czyli Szalone Pomidory – sprzedawane na każdym rogu ulicy, sztuczne pomidory, które rzucane o stół, czy ścianę, rozchlapują się, by po chwili zebrać się z powrotem w nowiutkiego pomidora
- Mięso, najlepiej wołowina i najlepiej dużo – pierwszorzędne, wysokojakościowe, grillowane na wolnym ogniu, na otwartym powietrzu, na każdej ulicy, dla którego Risky stracił głowę
- Chorizo – wyśmienita argentyńska kiełbasa… boimy się trochę reakcji, ale… cóż, zaryzykujemy – lepsza od polskiej!
- Cachafaz – ciastko przekładane karmelem i oblane czekolada – rzecz, bez której Witka nie wyobraża sobie już życia
- Zieleń – najlepiej ulepiona w pierwszorzędne parki
- trochę starego Palermo – tak nazywa sie dzielnica (Palermo Viejo), która Witce przypadła najbardziej do gustu.
- Piłka nożna – narodowa obsesja, już nie sport.
Wszystkie składniki wymieszać, wstrząsnąć i dodać dużo słońca. Gotowe.
I na koniec, w związku z wieloma zapytaniami napływającymi do nas na temat urody różnych narodowości, Witka odpowiada cytatem z „Boskiego Buenos” Maanamu:
„Ciągle pan pyta co sądzę o mężczyznach
Ach proszę pana jaki pan jest ciekawski
Naturalnie myślę o mężczyznach
Ale teraz muszę jechać do Buenos Aires”
Przeczytaj więcej o podróży Witki i Riskyego: |
Do Buenos Aires - droga spełnionych marzeń Witka i Risky – poznaniacy wracający dookoła świata z londyńskiej emigracji opuścili San Pedro i jadą do Buenos Aires. Przeczytajcie ich relację. |
Na najsuchszej pustyni świata Towarzyszmy Witce i Riskyemu w powrotnej drodze do domu - z Londynu do Poznania. Jadą dookoła świata. Ostatnio opuszczali Boliwię. Przeczytaj ich opowieść. |
Boliwia – państwo w konflikcie z asfaltem Witka i Risky – młodzi poznaniacy wracający z londyńskiej emigracji do domu podróżują dookoła świata. Tym razem dotarli do Boliwii. Poznajcie ich opowieść. |
Podryw na magnetofon Witka i Riksy - dwójka poznaniaków wraca z londyńskiej emigracji do domu - ale dookoła świata. Tym razem zwiedzają jezioro Titikaka i wyspę Taquile. |
Witka i Risky w Cusco i Machu Picchu Dwójka poznaniaków - Witka i Risky - wracają z emigracji do domu... dookoła świata. Przeczytajcie o ich spotkaniu z inkaską kulturą. |
Witka i Risky w Limie spotykają Pele i Ronaldinho Dwójka Polaków wraca z emigracji w Londynie do Poznania trasą... dookoła świata. Z Madrytu dotarli do stolicy Peru - Limy. |
Witka i Risky dotarli do Limy! Dwójka młodych Polaków wraca z emigracji w Londynie do Poznania - ale dookoła świata! Na początku swojej wyprawy wylądowali w Madrycie, a stamtąd polecieli do Limy! |
Witka i Risky wracają do domu. Dookoła świata! Dwójka młodych Polaków postanowiła wrócić z Londynu do Poznania. Ale żeby nie był to zwyczajny powrót z emigracji – wyruszają w podróż dookoła świata! |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?