Zobacz też: Tadeusz Różewicz nie żyje. Zmarł we Wrocławiu
Dzisiaj, 24 kwietnia, nad ranem we Wrocławiu zmarł Tadeusz Różewicz - wybitny poeta, dramaturg i prozaik. Miał 93 lata. Był wielokrotnie nominowany do Nagrody Nobla, jednak nigdy jej nie otrzymał. Dzisiaj wspominają go ci, którzy z chęcią sięgali po jego poezję.
Tadeusz Różewicz - "Noblista bez Nobla"
Bogdan Zdrojewski, minister kultury, napisał na Twitterze: "Noblista bez Nobla. Poeta bez granic. Dramaturg klasy światowej. Zamyka się XX wiek wielkiej polskiej literatury. Po pożegnaniu Miłosza, Herberta, Szymborskiej i Mrożka odszedł ostatni z największych".
- Był poetą wybitnym. W liceum zaczytywałem się w jego twórczości z lat 50. i 60. Podobała mi się ich lakoniczność i prostota. Do dziś uważam, że wiersz powinien być właśnie taki krótki, mocny, prosty - mówi Przemysław Witkowski, wrocławski poeta. - Wielka szkoda, że nigdy nie otrzymał Nagrody Nobla, choć tyle razy był do niej murowanym kandydatem. Może Szwedzka Akademia Noblowska wyczerpała już swój limit dla Polski...?
Dutkiewicz: "Tadeusz Różewicz był moim przyjacielem"
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, tak wspomina Tadeusza Różewicza: "Zbyt długo chodzę po tym świecie, żeby nie wiedzieć, że los jedną ręką daje po to, by drugą odebrać, że są w życiu momenty radości, które przeplatają chwile smutku. Jednak bywają chwile najtrudniejsze, które wymagają od nas wyjątkowego hartu. Tak czuję się dziś, gdy odszedł od nas Tadeusz Różewicz, wybitny Polak, poeta, dramaturg, ale przede wszystkim wspaniały człowiek. Człowiek, którego – mam nadzieję, że pozwoliłby mi użyć tego słowa – miałem honor nazywać swoim Przyjacielem. Kiedy dziś myślę o Panu Tadeuszu trudno opanować mi wzruszenie. Całym sobą potwierdzał pogląd, który mówi, że ludzie prawdziwie wielcy pozostają skromni" - dodaje.
"W ostatnich latach był niedoceniany"
Jolanta Kowalska przygotowywała we współpracy z Arturem Bursztą film pt. "Dorzecze Różewicza". Dzisiaj twierdzi, że jego odejście to wielka strata, ale boli ją także to, że w ostatnich latach poeta był niedoceniany.
- Trudno o Różewicza na afiszach teatrów. Poza nielicznymi wyjątkami, do których należy m.in. Weronika Szczawińska z Kielc, która przygotowywała "Białe małżeństwo" - mówi Jolanta Kowalska. - Wrocławski Teatr Współczesny wystawiał kilka tygodni temu "Kartotekę" w reż. Michała Zadary, ale to co innego, bo jako rodzimy teatr Różewicza był zobowiązany do przypominania o nim. Ale poza tym Różewicz był nieobecny, a szkoda.
Różewicz był superbohaterem
Według Agnieszki Wolny-Hamkało, wrocławskiej poetki i publicystki, Różewicz był prawie jak superbohater w teamie największych polskich pisarzy. Razem z Miłoszem, Szymborską i Mrożkiem tworzyli dream team.
- Tadeusz Różewicz był ostatnim z tak zwanych wielkich artystów naszego dream teamu, tworzącego klasykę współczesnej polskiej poezji. Mam wrażenie, że przez młodych poetów był mniej negowany niż inni członkowie "Olimpu", jak Szymborska czy Miłosz - twierdzi Wolny-Hamkało. - Jego język nie tworzył barier - był pozbawiony patosu i liryzmów. Ton jego poezji, ironia, przenikliwość, mówienie wprost sprawiały, że pozostawał blisko życia, a jego język zdawał się żywy i aktualny. Nie unikał "niepoetyckich" słów z potocznych rejestrów. Słowo "podpaska" nie było w jego wierszach zabronione. Jego poezja jest lapidarna, a każda metafora stanowi prawdziwe, mocne uderzenie. Pamiętam, jak po szkole chodziliśmy czasem pić wino pod oknami Różewicza (przed laty mieszkał niedaleko SP nr 47 na Krzykach - red.). To, że tam był, pisał, za tymi oknami, stanowiło wystarczający pretekst do świętowania - dodaje.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?