O Oporowie drogowcy tradycyjnie zapomnieli - pisze pan Sebastian. Wszystkie ulice osiedlowe są nieodśnieżone, prócz głównych - Solskiego, Karmelkowej, Wiejskiej i częściowo al. Piastów. Zastanawiam się, czy firma świadcząca usługi postępuje tak, jak w ubiegłym roku - czyli melduje odśnieżenie a przejedzie tylko parę metrów wgłąb osiedla. W każdym razie jeździ się fatalnie...
Jestem mieszkańcem osiedla Sępolno. Drogi osiedlowe po ostatnich opadach śniegu są w koszmarnym stanie. Porobiły się koleiny i wjechanie w nie powoduje że auto zachowuje się jak tramwaj - pisze do nas pan Krzysztof.
Praktycznie nie można się z nich wydostać. Pługów śnieżnych ani piaskarek nie było ani razu. Jedyne urządzenie jakie widziałem to maszyna do odśnieżania chodników. Lecz niestety pan obsługujący to urządzenie sypał śnieg na ulicę. Jednym słowem powtórka z ostatniej zimy. Nawet nie wiem kto teraz odpowiada za odśnieżanie podobnych osiedli jak moje.
Osiedle Gaj jak co roku jest zapomniane przez drogowców. Nie będę się rozwodził nad takimi małymi uliczkami, jak Długopolska, Lądecka czy Strońska, ale zupełne zostawienie samych sobie biednych kierowców na nieodśnieżonych głównych "arteriach" osiedla (Świeradowska i Orzechowa) jest po prostu chamstwem. Rok temu nie dało się tam przejechać nie szurając podwoziem. W tym roku sytuacja się powtarza. Mam nadzieję, że w końcu przypomną sobie o 40
tys. mieszkańców na Gaju - żali się pan Andrzej.
Zobacz, z jakim poświęceniem pracowali wrocławscy drogowcy, gdy technika odmówiła posłuszeństwa.
Internauta Łukasz opisuje sytuację na osiedlu Gądów - Popowice Południe (granice osiedla: ul. Legnicka, Małopanewska, Bystrzycka, Na Ostatnim Groszu): Na ulicy Kłodnickiej jest bardzo źle, zarówno przed SP nr 65 (adres: nr 36), jak i na Kłodnickiej nr 27 - 45. Błoto pośniegowe jest najczęściej do kostek, bardzo ciężko się przechodzi, jeździ ulicą. Gdyby teraz przyjechał pług, spokojnie zgarnąłby to błoto i resztki śniegu czy lodu i moglibyśmy normalnie funkcjonować. Jak na razie pozostaje wychodzenie z domu tylko wtedy, kiedy jest to konieczne.
Pan Kazimierz napisał o Jerzmanowie: Mieszkam na osiedlu Jerzmanowo. W zasadzie Jerzmanowo i Jarnołtów to jedna ulica, ale odśnieżana była wystarczająco. Jedyna uwaga: za wąsko, pługi powinny szerzej rozgarniać śnieg, bo tam, gdzie brak chodnika, piesi muszą iść jezdnią i jest za wąsko.
Natomiast chodniki nie są przez wszystkich oczyszczane i stwarza to dużo kłopotów, zwłaszcza starszym ludziom. Wzdłuż ulicy Jerzmanowskiej, ale także np. na Żernikach wzdłuż Żernickiej - powinien się przespacerować patrol i od domu do domu "napominać", a za drugim razem - karać mandatami właścicieli. często nie odśnieżają swojego kawałka chodnika również firmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
