Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie zaczytają się na zabój w Imparcie

Redakcja
Na trzy tygodnie przed imprezą, literacki festiwal Port Wrocław przenosi się z Teatru Polskiego do Centrum Sztuki Impart. Tam odbędzie się także gala wręczenia Nagrody Poetyckiej Silesius.

14. edycja Portu Wrocław miała odbyć się w Teatrze Polskim ze względu na wzrastającą popularność festiwalu. Uczestników z każdym rokiem przybywa, ostatnia edycja zgromadziła aż tysiąc osób. Jednak tak nie będzie. Jak często bywa w takich sytuacjach, przyczyną konfliktu były pieniądze.

- Powodem przeniesienia festiwalu Port Wrocław jest brak porozumienia z Teatrem Polskim, co do ostatecznej kwoty wynajęcia obiektu oraz zaangażowania organizacyjnego tej instytucji – tłumaczy Artur Burszta, dyrektor Biura Literackiego.

Organizatorów festiwalu nie stać na zorganizowanie imprezy w Tetrze Polskim, bo nie dostali od miasta aż tylu pieniędzy.

- Nie podpisaliśmy jeszcze umowy, były to tylko wstępne rozmowy - mówi Kinga Wołoszyn - Świerk z teatru - Przedstawiliśmy kosztorys na 227 tys. zł., a Port dostał od miasta tylko 180 tys. Musielibyśmy dołożyć do tego 50 tys., a teatru nie stać na dokładanie do nie swojej imprezy.

Decyzja została podjęta właściwie na ostatnią chwilę, bo 19 dni przed rozpoczęciem imprezy. Organizatorzy zapewniają jednak, że nie spowoduje to żadnych zmian w programie festiwalu. Choć przyznają, że może to spowodować pewne utrudnienia, w końcu Centrum Sztuki Impart jest mniejsze od poprzedniej lokalizacji.

- Na zmianie miejsca nie ucierpi program wydarzeń, zaplanowane działania, a tym bardziej festiwalowa publiczność. Festiwal wraca do Impartu, w których odbyły się trzy bardzo udane edycje imprezy (w latach 2005-2007) – mówi Burszta - Będzie mniej dostojnie, mniej komfortowo i zapewne bardziej tłoczno. To akurat w słuchaniu poezji może być atutem a nie przeszkodą – dodaje.

Również w Imparcie 17 kwietnia odbędzie się gala wręczenia Nagrody Poetyckiej Silesius. Laureatem tegorocznej edycji za całokształt twórczości jest Stanisław Barańczak. W kategorii „książka roku” nominacje otrzymali też m.in. Roman Honet, Krystyna Miłobędzka oraz Edward Pasewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto