Korki na Legnickiej magistrat wyjaśniał w poniedziałek nową organizacją ruchu, kiepską pogodą oraz awarią sygnalizacji świetlnej. Dziś światła działają, pogoda też niebrzydka, kierowcy o zmianie organizacji zdążyli dowiedzieć się wczoraj, a mimo to na Legnickiej poranna jazda oznaczała przemieszczanie się ze średnią prędkością około 5 km/h.
Zmieniona organizacja ruchu obowiązuje od 1 kwietnia. O ile w niedzielę na Legnickiej było spokojnie, o tyle w poniedziałek rano wrocławscy kierowcy przeżywali gehennę. Nie obyło się więc bez nerwów, zajeżdżania drogi, trąbienia i krzyków - ZOBACZ ZDJĘCIA.
A co Ty sadzisz o zmianie na Legnickiej? Czy była potrzebna?