Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: ZDiUM walczy z nielegalnie rozwieszonymi plakatami wyborczymi

Michał Kurowicki
Renata Granowska zdejmuje nielegalnie powieszony plakat
Renata Granowska zdejmuje nielegalnie powieszony plakat Janusz Wójtowicz
Na ponad tydzień przed wyborami parlamentarnymi na ulicach Wrocławia wisiały aż 622 nielegalne plakaty wyborcze. Rekordzistką jest radna miejska i prawniczka Renata Granowska z PO (344 plakaty). Co ciekawe, również w ubiegłym roku nielegalnie rozwiesiła część swoich plakatów. Za nią jest Michał Jaros z PO (176) i Kornel Morawiecki, kandydat niezależny (53).

Takie dane opublikował właśnie Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Nielegalne plakaty znajdują się m.in. na słupach oświetleniowych, przystankach i barierkach ochronnych.

- Nielegalnie wieszane ogłoszenia to prawdziwa plaga przed każdymi wyborami - mówi Ewa Mazur, rzecznik prasowy ZDiUM. - Podobnie jest teraz. Im bliżej dnia wyborów, tym jest ich więcej. Po tym jak ZDiUM umieścił czarną listę w internecie, Renata Granowska przystąpiła do zdejmowania nielegalnych ogłoszeń.

- Moje plakaty, które znalazły się na liście, zostały już w 3/4 ściągnięte - zapewnia kandydatka. - Przyczyną ich rozwieszenia było zbyt szybkie działanie ludzi z mojego sztabu wyborczego. Po prostu za bardzo się rozpędzili - tłumaczy. Przeprasza za takie zachowanie. Mówi, że jest gotowa zapłacić ewentualną karę.
Zareagował też sztab Michała Jarosa. - Jesteśmy w kontakcie ze ZDiUM - mówi Piotr Hule ze sztabu Jarosa. - Dostaliśmy już pozwolenia na kilkanaście lokalizacji. Jesteśmy w trakcie uzyskiwania kolejnych.

Hule dodaje, że w sztabie nie są w stanie nad wszystkim zapanować. - To jest żywioł i niektórzy ludzie nie zrozumieli dokładnie naszych instrukcji. Obiecujemy, że po wyborach wszystkie plakaty zostaną posprzątane - zapewnia Hule.

Paweł Hreniak z Prawa i Sprawiedliwości znalazł się na samym końcu czarnej listy. Powiesił tylko jeden nielegalny plakat - na ul. Konduktorskiej na Brochowie.
- O! To ja tam przecież mieszkam! Sam osobiście go zdejmę - bije się w pierś Hreniak. Zapewnia, że pomylił się ktoś z jego sztabu wyborczego.
Przypomnijmy, że po ostatnich wyborach samorządowych, w ubiegłym roku, komitety musiały zapłacić 20 tys. zł za nielegalnie wieszane plakaty.

Kary za nielegalne plakaty
Komitety wyborcze, które w mieście rozwieszają plakaty bez pozwoleń, zapłacą kary.
Za każdy plakat, który bez pozwolenia ZDiUM znajdzie się w pasie drogowym, komitet będzie musiał zapłacić dziesięciokrotność obowiązującej stawki za jeden dzień eksponowania. Przyjęte przez ZDiUM stawki za legalne plakatowanie w pasie drogowym wynoszą odpowiednio na drogach:
- gminnych: 2,8 zł/mkw.
- krajowych: 4 zł/mkw.
- wojewódzkich: 3,60 zł/mkw.
- powiatowych: 3,20 zł/mkw.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto