Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Zaledwie dwadzieścia osób na proteście przeciwko GMO (ZDJĘCIA)

MON
Fot. Paweł Relikowski
Miało być ponad dwieście, przyszło zaledwie dwadzieścia. Przeciwnicy nowej ustawy o nasiennictwie zbierali podpisy pod protestem w tej sprawie.

Protest przeciwko GMO odbył się w piątek na wrocławskim Rynku, ale nie przybyły na niego tłumy. Zebrani chcieli wyrazić sprzeciw wobec nowej ustawy o nasiennictwie, która dopuszcza w naszym kraju obrót nasionami genetycznie modyfikowanymi. W piątek ma ją przegłosować Senat. Jeśli to zrobi o wejściu w życie ustawy zdecyduje prezydent.

- To skandal, że rząd próbuje przepchnąć te przepisy po cichu, ukrywając sprawę przed społeczeństwem. Dopuszczenie do obrotu nasion GMO to pierwszy krok od którego już niedaleko do zgody na takie uprawy w naszym kraju. Ostatnie badania na szczurach prowadzone w Unii Europejskiej potwierdzają najgorsze obawy. Zwierzęta karmione GMO w drugim pokoleniu tracą płodność, poza tym pojawiają się u nich guzki rakowe i zwyrodnienia układu pokarmowego. GMO uderzy w nas również ekonomicznie. Ostatnio np. Rosja wprowadziła całkowity zakaz importu produktów żywnościowych GMO. My jesteśmy dużym producentem żywności. Zamknięcie rynków będzie oznaczać dla nas wielkie straty. Poza tym na GMO stracą rolnicy, którzy będą zmuszeni kupować ziarno od wielkich korporacji typu Monsanto - uważa Mateusz Duzinkiewicz z kampanii Natura bez granic.

Nie wiadomo, dlaczego na Rynku pojawiło się tak mało osób, bo na Facebook'u udział w proteście zapowiadało ponad dwieście osób. Możliwe, że na frekwencję wpłynęła godzina spotkania, bo wiele osób proponowało przeniesienie protestu np. na godz. 18, by zainteresowani mogli dotrzeć po pracy na Rynek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto