Auto stało w zagajniku przy ul. Pełczyńskiej, dokumenty leżały w środku, ale po kierowcy nie było śladu. Policjantom szybko udało się z nim jednak skontaktować i wezwać na miejsce zdarzenia.
Kierowca przyjechał i tłumaczył się, że z drogi wypadł w niedzielę w nocy, ale po zdarzeniu nie miał jak wyciągnąć samochodu. Dopiero w poniedziałek udało mu się załatwić lawetę.
Na razie nie są znane przyczyny zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pojazd jechał od strony Wrocławia w kierunku Obornik Śląskich. Najprawdopodobniej kierowca jechał zbyt szybko i dlatego wypadł z drogi.
Wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!