Na szczęście, nikomu się nic nie stało.
- Rogatki się zamykały i najprawdopodobniej spadły na dach samochodu, a one są tak skonstruowane, żeby w razie czego bardzo łatwo było je wyłamać - tak, by osoba uwięziona na przejeździe mogła szybko się wydostać. Zresztą ponowne osadzenie rogatek to niski koszt - wyjaśnia Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Kobieta została ukarana mandatem.
Służby odpowiedzialne za infrastrukturę kolejową jadą już na miejsce, by osadzić rogatki.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?