- W szkole przybywa z roku na rok dzieci i potrzebne są dodatkowe sale. Dlatego czytelnię trzeba przenieść - mówi Andrzej Osiepa, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu. Mieszkańcy niepokoili się, że ta placówka całkiem zniknie z ich osiedla.
- Był problem ze znalezieniem lokalu zastępczego. A najbliższa biblioteka znajduje się na Biskupinie czy Kowalach - mówi wrocławianka Renata Piwko-Wolny.
ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje
Zobacz też: Przez fatalną organizację ruchu Ołtaszyńska robi karierę w sieci (FILMY)
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?