Urzędnicy ruszą w miasto we wtorek. Będą tłumaczyć restauratorom jak handlować w czasie mistrzostw, by nie narazić się UEFA.
- Na razie nic nie wiadomo. Jest sporo chaosu w tej sprawie - mówi Michał Horszowski z restauracji Pod Gryfami. Nie wiemy, czy mamy też wymieniać kufle, na których są nazwy producentów, czy dotyczy to też podkładek pod piwo? - rozkłada ręce. - Na jednym ze spotkań usłyszałem, że UEFA nam uszyje nowe markizy - dodaje.
Urzędnicy przekonują, że sprawa będzie rozwiązana bez problemów. Zasłanianie marek piwa na markizach czy płotkach ma nie uderzyć restauratorów po kieszeni. Magistrat deklaruje, że pokryje koszty. - Uważam, że zasłanianie to nierealny pomysł. Nie za bardzo wiem, jak miasto chce zasłonić te markizy - mówi Tomasz Migolski z klubu Novocaina, który dodaje, że sprawa skończy się na likwidacji całych markiz, a to z kolei może oznaczać wymierne straty finansowe dla restauracji, kiedy spadnie deszcz.
WIĘCEJ O PROBLEMACH RESTAURATORÓW Z RYNKU PISZE "GAZETA WROCŁAWSKA"
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?