Wrocław: Upiększą podwórka dzięki Zielonej Adrenalinie

ZAPISZ SIĘ DO NEWSLETTERA - codziennie dostarczymy Ci świeże informacje

- Nie ma ograniczeń wiekowych. Do zabawy przy upiększaniu swojej okolicy chcemy zaprosić dzieci i dorosłych - opowiada Monika Pec-Święcicka, architekt krajobrazu i pracownik administracji spółdzielni. Akcję organizuje razem z Edytą Brzuskiewicz, szefową szkoły Strefa Art z ul. Piotra Skargi.

W piątek o godz. 16.30 w siedzibie SM Wrocław-Południe przy ul. Trwałej 7 (sala konferencyjna) zaplanowano warsztaty. - Mieszkańcy dowiedzą się, jak można upiększyć swoje podwórko i w grupach zaprojektują poszczególne rabatki - tłumaczy Monika Pec-Święcicka.

- Uzyskaliśmy na ten cel 6 tys. zł z Fundacji Sendzimira w ramach programu małych gran-tów - dodaje. Od razu wsparcie dla projektu zapowiedział też zarząd spółdzielni.

WYJDŹ NA MIASTO - wykaz atrakcji na dziś znajdziesz w naszym Kalendarzu Imprez

- Zawsze jesteśmy otwarci na takie inicjatywy. Zaproponowaliśmy wsparcie techniczne dla przedsięwzięcia - wyjaśnia Józef Śnieżek, prezes spółdzielni Wrocław-Południe.

Lokalizacje dobrano starannie. To miejsca, gdzie już są zielone tereny, ale czegoś brakuje. Na przykład między ul. Sanocką i Pabianicką jest już skwer. Jednak nie ma tam roślin, które zachęcałyby do chwili odpoczynku. Podobnie jest przy ul. Stysia. To miejsce, gdzie często ludzie spotykają się wracając z kościoła czy z targowiska przy ul. Zielińskiego.

Mieszkańcy będą mogli wybrać rośliny z wcześniej przygotowanej listy. Są one odporne na miejskie zanieczyszczenie i na nasz klimat. Znalazły się na niej m.in. astry, goździki czy lawendy. Z projektu cieszą się mieszkańcy.
- Spaceruję na skwerku przy Pabianickiej prawie codziennie. Brakowało tu takiego kolorowego akcentu - przekonuje Joanna Baranik. Władze spółdzielni mają nadzieję, że o nowe rabatki mieszkańcy zadbają jak o własne. Przemysław Wronecki

Zobacz też: Mają dość klientów salonu gier