Samochody przyjechały na parkingi lawetami, z miejsc gdzie wcześniej stały źle zaparkowane lub porzucone. Właściciele powinni płacić za postój tych pojazdów 25 zł dziennie. Taką kwotę ustaliło miasto z firmami, do których parkingi należą. Mimo tego właściciele nie chcą odbierać aut.
Teoretycznie miasto po trzech miesiącach postoju samochodu na takim parkingu, może wystąpić do sądu z wnioskiem o orzeczenie przepadku pojazdu na rzecz gminy Wrocław i wystawić je na przetarg. Zapis ten niestety, to tylko martwy przepis, a właściciele parkingów liczą straty.
Na jednym z nich stoi już 88 gratów, po które nikt się nie zgłasza. Właściciel parkingu liczy straty już w setkach tysięcy, a te dalej rosną, bo zajętych miejsc nie może wynajmować innym osobom. Nic nie może zrobić też ze stojącymi u niego pojazdami, bo to nie jego własność.
Czytaj także: Wrocław: Najnowsze zdjęcia ze stadionu na Pilczycach
Jak można rozwiązać problem porzuconych samochodów? Zapraszamy do dyskusji
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?