W 2006 roku urzędnicy zapewniali, że w projekcie budżetu miasta zarezerwowano już na ten cel pieniądze. Przygotowany został też projekt, a na początku 2006 roku miał zostać rozpisany przetarg na wykonawcę. Na tym sprawa utknęła. - Rzeczywiście, projekt inwestycji był już gotowy, musiał jednak wypaść z budżetu. Nie znalazł się też w wieloletnim planie inwestycyjnym miasta, dlatego budowa tunelu nie ruszyła - wyjaśnia teraz Krzysztof Kubicki z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
O tunelu nie pomyślano też podczas przebudowy ul. Grabiszyńskiej, która prowadzona była w ubiegłym roku. To dlatego, że odcinek tej ulicy został przebudowany tylko między al. Hallera a ul. Pereca. Wiadukt leży 100 metrów dalej.
Przejście o długości 21 metrów miało powstać po lewej stronie wiaduktu, patrząc w stronę centrum. Miały się w nim znaleźć chodnik i ścieżka, łącznie o szerokości 4 metrów. Tunel, w przeciwieństwie do tego istniejącego, miał być również dobrze oświetlony.
- W tej chwili mamy bardzo napięty plan inwestycji do 2014 roku. Do tego czasu nie ma szans, by znalazły się pieniądze na budowę - mówi Wojciech Gryczyński, wiceszef wydziału inżynierii miejskiej w ratuszu.
Mieszkańcy przechodzący istniejącym, bardzo wąskim tunelem, wielokrotnie byli ochlapywani przez przejeżdżające samochody. - W wąskim przejściu podczas deszczów przy krawężnikach zbiera się woda, która nie ma odpływu. Jadące tędy samochody, głównie ciężarowe, ochlapują wszystkich przechodniów od stóp do głów - skarży się Tadeusz Uliński, mieszkający przy pobliskiej ulicy Zdrowej.
Dodatkowo na chodniku o szerokości zaledwie ponad metra niemal nie sposób się wyminąć. Problemu nie byłoby, gdyby przejściem poruszali się tylko piesi. Korzystają jednak z niego również rowerzyści i rodzice z dziećmi w wózkach. Wtedy wyminięcie się bez narażenia na wkroczenie na jezdnię graniczy z cudem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?