Wrocław: Tumski Cup coraz bliżej

W kwietniu informowaliśmy już o szykowanych na 18 września (sobota), z wielką pompą, regatach Tumski Cup. To pomysł, który powstał w głowie naszego wioślarskiego wicemistrza olimpijskiego Pawła Rańdy, znanego m.in. z tego, że usiedzieć może jedynie w łódce, ewentualnie na meczu żużlowym. Poza tym działa i organizuje. Tym razem wespół z Ewą Gancarz (klub Pegaz Wrocław) i dyrektorem Hotelu Tumskiego, Zbigniewem Pasieką. Ta właśnie trójka stara się zmienić bieg Odry, zrobić na niej falę, która poniesie wrocławian. To oni tworzą motor napędowy smoczych łodzi, na których odbędzie się cała zabawa.

Przypomnijmy, że osada taka liczy dziesięciu członków. W ramach regat czeka nas rywalizacja zgłoszonych ekip, a także pojedynek mistrzowie i wicemistrzowie olimpijscy z Pekinu kontra drużyna wrocławskich smoków, mistrzów kraju. Będą więc partnerzy Rańdy - Miłosz Bernatajtys, Łukasz Pawłowski i Łukasz Siemion, a także dominatorzy Adam Korol, Michał Jeliński, Marek Kolbowicz i Konrad Wasielewski. Gra idzie o dwa brakujące miejsca w łodzi mistrzów. By wziąć udział w losowaniu, wystarczy odpowiedzieć na pytania umieszczone w kuponie obok - będziemy go jeszcze
drukować kilkakrotnie - i odesłać pod wskazany adres Hotelu Tumskiego.

- Wszystkie najnowsze informacje na temat imprezy można też znaleźć na naszej oficjalnej stronie www.tumski-cup.pl, która już ruszyła. Tam też można pobrać formularz zgłoszeniowy czy przeczytać o konkursie fotograficznym Złap łódkę w obiektyw. Szykujemy w nim cenne nagrody, które na pewno przydadzą się uczestnikom w umiłowanej profesji - zdradza Zbigniew Pasieka.

Chętni do wiosłowania? Nie powinno zabraknąć. - Stali uczestnicy smoczych regat pojawią się na pewno. Jeśli chodzi o nowych, trwa macanie tematu - obrazowo wyjaśnia Ewa Gancarz. - 23 maja organizujemy Otwarte Mistrzostwa Wrocławia i pięć załóg jest już zgłoszonych. Wtedy pewnie ocenią swoje siły i zdecydują, co dalej - dodaje. Wszyscy, którzy skompletują zespół, już teraz mogą rozpocząć treningi na przystani klubu Pegaz przy ul. Pasterskiej 2, między mostem Osobowickim a mostem Trzebnickim. I wszyscy początkujący mogą liczyć na pomoc klubowego sternika, by smoczy łeb nie wbijał się zbyt często w brzeg bądź mostowy filar.

Dodajmy, że pomysłodawcę Rańdę w czasie pracy będzie można zobaczyć już w niedzielę przy okazji regat Odra Cup (początek eliminacji ósemek o godz. 11, przystań przy bulwarze Dunikowskiego). O 13.50 jego srebrna pekińska osada zmierzy się pokazowo - w biegu Festiny - z najlepszą czwórką Wrocławia. Bo w czwórce Rańdzie jakoś najraźniej.

- Gdy chodzi o dwójkę, w Polsce długie lata rządzili Sycz z Kucharskim, a ja swoją pakę znalazłem w czwórce. I nie chcę już tego zmieniać, bo uważam, że dobiłem do odpowiedniego portu. Teraz staramy się tylko wypracować własny styl, poprawiać go i udoskonalać - wyjaśnia wrocławianin, który i w dwójce zdążył jednak sięgnąć po medal mistrzostw świata. W 2005 roku wywalczył z Syczem brąz w japońskim Gifu. Dodajmy, że w niedzielnych wyścigach ósemek winniśmy zobaczyć m.in. osady uniwersytetów z Nantes, Berlina, Ostrawy, Torunia, Bydgoszczy i Wrocławia. To już, a we wrześniu wielki piknik Dolnoślązaków z okazji Tumski Cup.

Informacje o regatach Tumski Cup także u innych patronów medialnych - w Telewizji Dolnośląskiej i Radiu Wrocław oraz w Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej. Szczegóły i regulamin na stronie www.tumski-cup.pl.

Gra idzie o dwa brakujące miejsca w łodzi mistrzów i wicemistrzów olimpijskich
Złap łódkę w obiektyw to konkurs z nagrodami. Wystarczy wykonać zdjęcie nad Odrą i przesłać na adres [email protected] (parametry techniczne: rozdzielczość maks. do 8 megapikseli; format JPG do maks. 5 Mb). Pod koniec każdego miesiąca kapituła wyłoni najciekawsze fotografie, które zamieścimy w Polsce-Gazecie Wrocławskiej oraz na stronach www organizatorów Tumski Cup. Z wybranych trzech zdjęć miesiąca powstanie plenerowa wystawa, zaprezentowana we wrześniu. Autorzy najciekawszych prac zostaną uhonorowani nagrodami w postaci markowego sprzętu fotograficznego.