Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Teatr Polski z impetem rozpoczyna nowy sezon

Małgorzata Matuszewska
"Dziady" Michał Zadara
"Dziady" Michał Zadara Paweł Relikowski / Polska Press Grupa
Teatr Polski we Wrocławiu z impetem rozpoczyna nowy sezon. Planuje sześć premier, a na 70-lecie istnienia wystawi "Wyzwolenie" Wyspiańskiego. A to wszystko pomimo tego, że obecnie brakuje prawie 3 milionów złotych na koszty utrzymania.

Teatr Polski to niewątpliwie jedna z najważniejszych scen w Polsce. Docenia ją Małgorzata Omilanowska, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale jeszcze w lipcu odrzuciła starania Polskiego o unarodowienie, motywując decyzję brakiem pieniędzy. Teatr Polski jednak wciąż się o to stara - 21. września dyrektor Krzysztof Mieszkowski będzie rozmawiać z minister Omilanowską w Gdańsku. Poprzedni sezon zamknięty został 30 nagrodami dla artystów Teatru Polskiego.

Urząd Marszałkowski odmówił sfinansowania kwotą 500 tys. zł trzech planowanych premier: "Media Medea" Marzeny Sadochy w reżyserii Marcina Libera (3. października - bilety wyprzedane), "Baśni braci Grimm" według scenariusza Anki Herbut i w reżyserii Łukasza Twarkowskiego (21. listopada) oraz "Pianistki" według Elfriede Jelinek w reżyserii Eweliny Marciniak.

- Nie dostaliśmy dodatkowych pieniędzy, ale premiery wystawimy - zapowiedział na początku sezonu Krzysztof Mieszkowski. - Unarodowienie teatru jest optymalne - dodał. - 70-latek żyje z minimalnej emerytury, ale ma dystans, większą życiową wiedzę i radykalizm - podsumowała Marzena Sadocha, autorka sztuki "Media Medea" i dramaturg teatru. - W nowym sezonie będziemy mówić także o wyzwoleniu kobiet - dodała. Piotr Rudzki, kierownik literacki Polskiego dodał, że hasło sezonu "Wyzwolenie" ma znaczenie metaforyczne.

ZOBACZ TAKŻE: Narodowe Forum Muzyki - bogaty repertuar na wrzesień i październik

14 godzin z "Dziadami"
Aż 14 godzin spędzą widzowie "Dziadów" (całość tekstu po raz pierwszy na scenie) w reżyserii Michała Zadary, na premierze 19. lutego. - Tego dnia pokażemy ostatnią część "Dziadów" - przypomniał Krzysztof Mieszkowski.
"Wyzwolenie" Stanisława Wyspiańskiego reżyseruje Krzysztof Garbaczewski. Premiera planowana jest 6. stycznia, na 70-lecie sceny. - 6. stycznia 1946 roku Teofil Trzciński wystawił tu "Śluby panieńskie" Aleksandra Fredry - przypomniał Piotr Rudzki.

Nowe przedstawienie przygotowuje Krystian Lupa, reżyser m.in. "Wycinki Holzfällen" Thomasa Bernharda, zbierającej światowe laury i otwierającej m.in. tegoroczną edycję znakomitego Festiwalu Teatralnego w Awinionie. Nowe przedstawienie Krystiana Lupy planowane jest w czerwcu przyszłego roku. - Krystian Lupa czyta teksty, chce kontynuować wątki znane z "Wycinki...": miejsca i roli artysty w komercyjnej rzeczywistości. Zapewne poprowadzi nas w rejony, których nie umiemy przewidzieć - powiedział Krzysztof Mieszkowski.

Poniedziałki są czynne
Jubileusz 10-lecia świętują "Czynne poniedziałki" - cykl czytań sztuk, spotkań z artystami i intelektualistami. - Startujemy już 21. września - uśmiecha się Katarzyna Majewska, organizatorka. - Marta Zięba przeczyta "Miasto ocalałych" Mieczysławy Wazacz w reżyserii Heleny Kaut-Howson, która kilka lat temu wystawiła w Teatrze Współczesnym "Zwycięstwo". Tydzień później zaprosimy na debatę o mowie nienawiści - dodała.

Na "Czynne poniedziałki" wstęp wolny.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto