Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Studenci napiszą uchwałę o tańszych biletach

Bartłomiej Knapik
Ponieważ miejscy radni sami nie dali rady wprowadzić biletu semestralnego dla uczniów i studentów, ci ostatni postanowili im pomóc.

We wtorek odbędzie się pierwsze spotkanie Komisji Prawnej Samorządu Studentów Uniwersytetu Wrocławskiego poświęcone opracowaniu nowego projektu uchwały w tej sprawie.

- Bilet semestralny studentom się przyda, więc chcemy zrobić wszystko, co możliwe, aby pojawił się w kioskach - tłumaczy Karol Przywara, rzecznik prasowy Samorządu Studentów Uniwersytetu Wrocławskiego. - Dopiero za dwa tygodnie dostaniemy pisemne uzasadnienie wyroku sądowego, który unieważnił uchwałę radnych w sprawie biletu, ale chcemy być już wtedy gotowi do uwzględnienia wynikających z niej zaleceń - dodaje.

Przypomnijmy, że w ubiegłą środę Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił uchwałę rady miejskiej wprowadzającej bilet semestralny. Uchwała przyjęta została w maju ubiegłego roku. Zgodnie z pomysłem radnych, bilety mogli kupić uczniowie i studenci. Czteromiesięczny uprawniał do korzystania z przejazdów na dwóch dowolnych liniach, za co uczeń lub student miał zapłacić 80 zł; albo na wszystkich liniach przez okres czterech miesięcy, co kosztowało 150 zł.

Bilet pięciomiesięczny uprawniał do jazdy na dwóch dowolnych liniach za 100 zł lub na wszystkich liniach określonego typu za 185 zł. W tej chwili najtańszym sposobem jazdy po mieście dla ucznia czy studenta jest zakup pięciu biletów miesięcznych na dwie linie, za co razem musi zapłacić 120 zł. Czyli o 20 zł więcej, niż gdyby kupował bilet semestralny.

W ustnym uzasadnieniu wyroku podstawowym powodem wyrzucenia przez sąd uchwały do kosza była dyskryminacja studentów zaocznych. Bo z biletu semestralnego mieli, według pomysłu radnych, korzystać tylko ci studenci, którzy uczą się w trybie dziennym.

- Gwarancją poprawności uchwały, którą mamy zamiar napisać, będzie opieka merytoryczna cenionego wrocławskiego prawnika, mecenasa Krzysztofa Bramorskiego - tłumaczy Karol Przywara.
Oczywiście, będzie kłopot z tym, żeby projekt przygotowany przez studentów trafił pod obrady miejskich rajców. Bo w statucie Wrocławia, który reguluje sposób zarządzania miastem, jest napisane, kto może złożyć projekt uchwały. Jest to albo urząd miejski, albo grupa 10 radnych. Miejscy urzędnicy już w ubiegłym tygodniu deklarowali, że poprawią swój projekt i zgłoszą go ponownie. Wszystko wskazuje jednak na to, że studenci będą szybsi. I znajdą sojuszników.

- Spotkałem się ze studentami, ale na razie rozmawialiśmy tylko o potrzebie wprowadzenia takiego biletu - mówi Łukasz Wyszkowski, radny PO, który już podczas głosowania tłumaczył kolegom, że projekt nie jest zgodny z prawem. Niestety, bezskutecznie. Teraz deklaruje, że dalej chce pracować nad tą sprawą. - Jeżeli ktoś zgłosiłby się do mnie z gotowym projektem uchwały, to na pewno go przeanalizuję i postaramy się go zgłosić pod obrady - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto