Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrocław stanął w środę w wielkim korku

Eliza Głowicka, Anna Gabińska
Ulica Legnicka i plac Solidarności były szczelnie zakorkowane
Ulica Legnicka i plac Solidarności były szczelnie zakorkowane Janusz Wójtowicz
Z placu Wróblewskiego na Dominikański tramwaj linii 3 zamiast trzech minut jechał wczoraj po południu aż 15. Miał wielkie trudności z przebiciem się przez każde skrzyżowanie z ulicą. - Samochodu się boisz, a mnie nie? - krzyczał motorniczy do kierowcy granatowego opla, który nie chciał zjechać z torowiska

Na placu Dominikańskim stał w deszczu cały tłum zmokniętych ludzi. Potem z okna tramwaju widać było, jak auta tkwią nieruchomo na całej długości ul. Kazimierza Wielkiego, św. Mikołaja, a później Legnickiej aż do placu Strzegomskiego.

W korkach utknęli jadący ul. Skłodowskiej-Curie przez rondo Reagana aż po most Grunwaldzki. Stały całe: Powstańców Śląskich, Borowska, Wojszycka i Krzywoustego. W obu kierunkach zablokowane były ul. Kosmonautów, Trzebnicka, Słowiańska i Ołbińska. Nie sposób było przejechać przez Sienkiewicza i rozkopany pl. Bema.

Dojazd tramwajem nr 20 spod hotelu Wrocław do pl. Legionów zamiast czterech minut, trwał 20. Kto chciał jechać z dworca Mikołajów pociągiem, mimo deszczu, szedł na stację pieszo.

Od godz. 8 do 15.45 policjanci drogowi naliczyli 35 stłuczek. - Wyjątkowo dużo - stwierdził dyżurny, odkładając czym prędzej słuchawkę, by przyjąć kolejne zgłoszenie.

Jednak powodem korków we Wrocławiu nie był wczoraj wysyp kolizji, ale deszcz (wtedy kierowcy jeżdżą dużo wolniej, niż gdy świeci słońce) i szał przedświątecznych zakupów. Na ulicach znalazło się po prostu więcej niż zwykle samochodów i niedzielnych kierowców, którzy jeżdżą zbyt ostrożnie.
To wszystko powodowało potężne zatory. Pasażerowie nawet ponad godzinę czekali na autobus, a tylko trochę mniej na tramwaj.

Na Kozanowie ludzie stali na deszczu i klęli na autobus linii 103 (z pl. Solidarności na Pracze Odrzańskie) i 403 (z pl. Solidarności do Leśnicy).

- Żaden nie przyjeżdża od ponad godziny. Jak ja się dostanę do domu? - denerwowała się wrocławianka, Aleksandra Kuś. Jacek Hawrot, kierownik zmiany centrali ruchu w MPK, przyznał, że wszystkie autobusy w mieście miały średnio 40 minut opóźnienia, a linia 403 z pl. Solidarności do Leśnicy - ponad godzinę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto